Napisz list opisujący twój sen..... A śniło ci się, że odnalazłeś raj na ziemi

Listy Odsłon: 985
Legnica 20 sierpnia 2006r.


Drogi Przemku!


Dziękuję Ci za ostatni list, który przesłałeś z Warszawy. Wybacz mi, że nie odpisałem wcześniej ale mam sporo zajęć związanych z przygotowaniami do szkoły. Myślę, że dobrze bawisz się na obozie. Ja bynajmniej na nudę nie narzekam. Większość czasu wypełniają mi wycieczki po górach o których pisałem Ci w poprzednim liście.
W Twojej ostatniej korespondencji do mnie opisywałeś mi Swój sen związanym z obozem na, którym obecnie się znajdujesz. Muszę ci powiedzieć, że ostatnio też miałem sen. Bardzo dziwny sen. Mianowicie śniło mi się, że świat stał się istnym rajem na ziemi…. A oto co mi się śniło… Budzę się rano wypoczęty i wyspany jak nigdy. Potem włączam telewizor i coś przykuwa moją uwagę. W wiadomościach nie ma żadnego słowa o skandalach, wojnach i nienawiści do innych krajów i ludzi. Mowa jest tylko o dobrych stosunkach międzynarodowych, o zerowym poziomie bezrobocia w kraju, o braku przestępstw, zabójstw i kradzieży ostatnimi czasy. Po zjedzeniu śniadania nadeszła pora wyjścia do szkoły. A więc idę przez park, dookoła widzę wspaniałą, zieloną roślinność. Drzewa rzucają delikatny cień, a przez liście widać przedostające się ciepłe, jasne promienie słoneczne. Obok mnie i innych przechodniów przechodzą dzikie zwierzęta, które nie boją się, ponieważ pomiędzy człowiekiem i zwierzętami istnieje przyjaźń. W szkole wszyscy moi rówieśnicy zjawiają się z uśmiechem na twarzy, gdyż nauka jest uprzyjemniana na każdym kroku. Uczniowie nie noszą przy sobie ciężkich książek i zeszytów. Ich miejsce zajęły lekkie i poręczne komputery kieszonkowe. Ze szkoły wychodzę trochę później. Jest to związane z odrabianiem w szkole zadań domowych . Zazwyczaj jest ich bardzo mało. Dłuższy pobyt na uczelni rekompęnsowany jest tym, że w domu nie trzeba już w ogóle myśleć o nauce . Od razu można przejść do swoich ulubionych zajęć. W drodze powrotnej zauważam, że pomimo ruchu ulicznego i dymiących kominów fabrycznych w oddali powietrze jest czyste . Nie widać żadnych oznak degradacji środowiska i zanieczyszczenia . I właśnie w momocie gdy podziwiałem te wszystkie wspaniałości mój sen się skończył. Nastąpił drastyczny powrót do rzeczywistości. Za oknem szalała straszna burza. W szkole czekał mnie ciężki dzień z trzema sprawdzianami , a telewizora nawet nie śmiałem włączać.
Bardzo bym chciał, aby mój sen mógł się kiedyś spełnić, a ludzie postępowali chociaż zgodnie z podstawowymi zasadami człowieczeństwa i swojej rzekomej wiary w Boga. Niestety obserwując dzisiejszy świat, nic nie zapowiada, żeby coś się zmieniło.

Serdecznie Cię pozdrawiam i proszę o jak najszybszą odpowiedź z opisem twoich wrażeń z obozu.

Related Articles