Wokulski wobec utraty złudzeń. Interpretując fragment ,,Lalki’’ Bolesława Prusa, zwróć uwagę na podejmowane przez bohatera próby analizowania własnych dążeń i pragnień. W wypracowaniu wykorzystaj znajomość całego utworu.

Pozytywizm Odsłon: 1114
Trzy pokolenia idealistów w ,,LALCE’’ Bolesława Prusa, czyli powieść o ,,straconych złudzeniach’’. Powieść ,,LALKA’’, bądź ,,Trzy pokolenia’’, bo tak w pierwotnym zamyśle brzmiał tytuł powieści, opowiada o trzech pokoleniach idealistów, którzy na tle rozpadającego się społeczeństwa pragnęli stworzyć świat nowych idei. Ich praca okazuje się jednak daremną, ponieważ walczą o lepsze jutro, w kraju nieprzygotowanym na przyjście nowych idei .Najstarszym idealistą jest Ignacy Rzecki, najmłodszym jest Julian Ochocki. Ale nie o nich będę pisał, tylko o Stanisławie Wokulskim, kolejnym idealiście, który nosi znamiona jeszcze romantyka i już pozytywisty.

Stanisław Wokulski Od najmłodszych lat pozostawał niezrozumiany przez otoczenie. Jego ojciec za sprawą swoich poczynań majątkowych zepchnął go na dno, do karczmy Hopfera, w której szydzono z jego naukowych zapędów. Studenci akademii medyko-chirurgicznej zaszczepili mu romantyczny rewolucjonizm. Dlatego z młodzieńczym zapałem ruszył w wir powstania styczniowego, wierząc w słuszność sprawy. Dopiero Syberia pozwoliła mu ochłonąć Nie był to dla niego okres stracony, wzbogacił się i mógł się wreszcie uczyć. Za granicą doceniono go za to, jaki jest a nie za to, co posiada. Został uczonym, powrócił jednak do Polski, by tu oddać się pracy na rzec ojczyzny. Niestety w Polsce nie zapomniano, że kiedyś był subiektem i zapragnięto znowu ściągnąć go na mierny poziom, na którym był przed wyjazdem. Nie pozostało mu nic innego, jak ożenić się z Małgorzatą Minclową i rozpocząć nowe życie. Jednak nawet śmierć Małgorzaty, nie obudziła w nim dawnej energii.
Ogromne zmiany przynosi znajomość z panną Izabelą Łęcką, w której upatruje istoty idealnej, którą wbrew wszystkiemu i wszystkim pragnie ubóstwiać. Miłość do Izabeli powoduje, że Wokulski wkracza w nowy świat, z którym nie chciał mieć nic wspólnego. Czyni to jednak w imię miłości. W walce, która toczy się między sercem a rozumem, wybiera serce, co powoduje tragiczne konsekwencje. Idealna kobieta, którą wybrał w teatrze na wybrankę swojego serca ,,zabiła go,, , odbiera mu chęci do życia.
Wokulski jest postacią, która zaistniała w niewłaściwym momencie historycznym, kiedy takich jak on nie słuchano. Jest to postać, w której Prus skumulował cechy romantyka jak i człowieka pracy. Prostolinijnego, szczerego, żyjącego ponad podziałami narodowymi, bez antysemickich uprzedzeń. Jest to postać, której również przyświecał kult pracy i chęć eksperymentowania.
Stanisław Wokulski wśród pędu życia, pośród nowych obowiązków i interesów zakochuje się bez pamięci w Izabeli Łęckiej. To właśnie miłość do niej sprawia, że postanawia zdobyć majątek. Czyni to dlatego, by zdobyć kobietę z arystokratycznego rodu. Pracuje w myśl nowych idei, ale z pobudek romantycznych. Zakochany bez pamięci traci dla niej głowę. Zachowuje się nierozważnie i pochopnie, iście romantycznie. Wzywa na pojedynek barona Krzeszowskiego, kupuje za dziewięćdziesiąt tysięcy rubli kamienicę Łęckich, mimo świadomości, że nie jest ona tyle warta, ratując w ten sposób posag panny Izabeli. Odkupuje jej rodzinne srebra, tylko po to, by je później zwrócić. Wszystkie te jego działania pójdą na marne, gdy Wokulski ocknie się i przejrzy na oczy, uświadomi sobie że możliwość zdobycia Izabeli jest nierealne, niemożliwe, że to tylko złudzenia. Pragnienie zdobycia panny Izabeli jest tylko złudzeniem, które z czasem szybko zgaśnie w oczach Wokulskiego.
Można powiedzieć, że Wokulski jest romantykiem, który musiał się odnaleźć w nowej rzeczywistości dziejowej. Niestety Wokulski gubił się w takim świecie i dzięki temu wiele jego licznych pragnień, dążeń okazało się okrutnymi złudzeniami, które z czasem tracił. Czas i historia wymusiły na nim nowe postawy, nowe zachowania, lecz w duszy pozostał tym samym romantykiem wychowanym na literaturze romantycznej, biorącym udział w powstaniu styczniowym. Romantyczna i tragiczna jednocześnie miłość pociągnęła za sobą szereg irracjonalnych zachowań, aż po próbę samobójczą, która jest bliska postawie takich bohaterów jak Werter, Gustaw, czy Kordian. Doktor Szuman bardzo trafnie określił Wokulskiego jako, że: ,,stopiło się w nim dwu ludzi: romantyk sprzed roku sześćdziesiątego i pozytywista z siedemdziesiątego’’.
W przytoczonym fragmencie ,,LALKI’’ (Tom II, rozdział XV- ,,Dusza w letargu,,) ukazany jest dialog Szumana i Wokulskiego. Dwóch ludzi bardzo różnych od siebie, różnica ta jest widoczna w wielu aspektach, choćby tym, iż Szuman jest twardo stąpającym człowiekiem, mądrym, znającym się na życiu żydem, który ma za sobą miłosne problemy(truł się nawet dla swojej ukochanej) i który potrafi ciekawie odgadnąć psychologiczne problemy danych ludzi i pokierować tymi ludzmi tak aby z tych psychologicznych utrapień i męczarni uciekli, pozbyli się ich. Daje mądre rady, z których niestety nie chce skorzystać jego przyjaciel Wokulski. Zna przyczynę jego cierpień duchowych, problemów. Chciałby mu pomóc i wyleczyć go z tego, lecz Wokulski uparcie twierdzi, że z jego pragnień nie da się go wyleczyć.
Dialog odbywa się świeżo po ,,przygodach’’ w pociągu do Krakowa w Skierniewicach. Wokulski tkwi jeszcze w duchowym szoku, po tym co usłyszał w rozmowie Izabeli ze Starskim. Ta szokująca dla niego rozmowa między Izabelą i Starskim była dla niego ogromnym ciosem i bólem, duchowym bólem.

‘’- Będę cię leczył.
- Z marzycielstwa?
- Nie, z neurastenii.
Wokulski uśmiechnął się i rzekł po chwili:
- Czy możesz wyjąć człowiekowi jego mózg i włożyć na to miejsce inny?
- Tymczasem nie…
- No, to daj spokój leczeniu.
- Mogę podsunąć Ci nowe pragnienia…
- Już je mam. ‘’

Szuman chciałby uratować dobrego znajomego przed zgubnymi złudzeniami. Szuman doskonale zna przyczynę jego problemów, jego złudzeń(ale jeszcze nie wie ,że próbował popełnić samobójstwo i zerwał z Izabelą) i wie, że wszystkie utrapienia Wokulskiego są spowodowane tym, iż Wokulski jest romantykiem.( ‘’Romantyzm!...-zawołał Szuman klepiąc go po ramieniu. Ale i to przejdzie.’’ ) , tym że Wokulski jest zakorzenionym, starym romantykiem, któremu ciężko się żyje w ówczesnym świecie. Wokulski jest w tym świecie zagubiony.


,,Chciałbym zapaść się pod ziemię, choć tak głęboko jak… studnia w Pasławskim zamku… I jeszcze chciałbym, ażeby mnie zasypały gruzy, mnie i mój majątek, i nawet ślad tego, że kiedykolwiek istniałem. Oto moje pragnienia, owoc wszystkich poprzednich.’’


Wokulski traci złudzenia, uświadamia sobie czym dla niego one były, jak bardzo zgubne okazały się jego pragnienia i dążenia życiowe. Pragnienia i dążenia Wokulskiego okazały się zgubnymi złudzeniami, którymi przez długi okres żył i nadaremnie myślał, że jego marzenia się spełnią. Rzeczywistość okazała się dla niego bardzo bolesna i brutalna. Dopiero rozmowa w pociągu Izabeli ze Starskim pokazała mu jak jest naprawdę i jak ciężko zawiódł się na swoich marzeniach, brutalnie się zawiódł.

‘’Po co jak bezwstydny żebrak odsłonił swoje rany?’’

A właśnie po to, ażeby uświadomić wszystkim(tutaj Szumanowi) jak bardzo się zawiódł na swoich pragnieniach, marzeniach, na miłości do Izabeli. Chciał pokazać wszystkim jak okrutnie jego dążenia i marzenia okazały się w rzeczywistości tylko brutalnymi złudzeniami. Wokulski uświadomił sobie jak bardzo się zawiódł, uważał póżniej siebie za głupka, który w to wszystko naiwnie wierzył, naiwnie wierzył w miłość, w udany związek z Izabelą.

‘’Jednakże co to jest?- zapytał siebie czując, że w jego duszy miejsce apatii zajmuje głucha boleść. I wnet odparł:
Aha, to jest budzenie się świadomości…’’

Wokulski zaczął sobie wszystko bardzo dobrze uświadamiać, przejrzał na oczy, zrozumiał jak bardzo naiwnie wierzył w swe pragnienia, dążenia. Wokulski wreszcie ,,obudził się’’ z tych złudzeń.

‘’Powoli w jego umyśle, dotychczas jakby zasnutym mgłą, począł zarysowywać się obraz. Wokulski ciekawie wpatrywał się w niego i dostrzegł – sylwetkę kobiety w objęciach mężczyzny… Obraz ten miał z początku słaby blask fosforycznego światła, potem stał się różowym… żółtawym… zielonawym… błękitnym… wreszcie zupełnie czarnym jak aksamit. Potem zniknął na kilka chwil i znowu zaczął ukazywać się kolejno we wszystkich barwach, począwszy od fosforycznej, kończąc na czarnej.’’

To przedstawienie jego pragnienia, które okazało się złudzeniami. Przedstawienie tego jak bardzo się mylił, iż uda mu się zdobyć Izabelę. To ukazanie się utraty złudzeń i zmierzenie się z prawdą rzeczywistości.
Bardzo ciekawie brzmią słowa Wokulskiego na temat samobójstwa i człowieka który w obliczu utraty złudzeń, dawnych pragnień i marzeń jest gotów popełnić samobójstwo. Słowa te wypowiedział Wysockiemu, gdy ten uratował go przed śmiercią, przed śmiercią, którą Wokulski w głębokim szoku psychicznym i duchowym pragnął.:

‘’A na drugi raz…(…). Gdybyś spotkał takiego człowieka… rozumiesz? Gdybyś spotkał, nie ratuj go… kiedy kto chce dobrowolnie stanąć ze swoją krzywdą przed boskim sądem, nie zatrzymuj go…’’

Bardzo ciekawe i godne podkreślenia są słowa Wokulskiego na temat zdrady i oszustwa Izabeli wobec niego. Słowa te Wokulski wypowiedział podczas rozmowy z Wąsowską, gdy ta pytała Wokulskiego, czy pogodzi się z Izabelą, na co on odpowiedział:

‘’Rozumiem żonę, która oszukuje męża, bo ona może się tłumaczyć pętami, jakie wkłada na nią małżeństwo. Ale ażeby kobieta wolna oszukiwała obcego sobie człowieka…(…)… rozumiem kobietę, która oddaje się z miłości albo sprzedaje się z nędzy. Ale na zrozumienie tej duchowej prostytucji, którą prowadzi się bez potrzeby, na zimno, przy zachowaniu pozorów cnoty, na to już brakuje mi zmysłu.’’

Wokulski poznał się na Izabeli i na jej złym charakterze. Po kilku dniach od rozmowy z Wąsowską wyjechał z Polski. Jedni myśleli, że do Moskwy, drudzy że do Paryża a inni, że gdzieś indziej i że wyjechał na zawsze. Taki to był skutek ze zderzeniem się Wokulskiego z okrutną rzeczywistością. Takie były koleje losu człowieka który stracił swoje cele życiowe, marzenia, pragnienia i dążenia. Wokulski wobec utraty naiwnych złudzeń gotów jest rzucić wszystko i zapomnieć o przeszłości.

Wokulski stal się ofiarą swych własnych marzeń, złudzeń. Przyszło mu się zmierzyć z okrutną prawdą kim tak naprawdę była Izabela, jak bardzo się mylił, iż jest to kobieta idealna. Izabela w jego oczach była kobietą idealną, ale od strony wewnętrznej niestety jej nie znał. I to go zgubiło, zaczął ją zdobywać, narażał się na wojnie w Bułgarii tylko po to, żeby mógł zdobyć Izabelę. I po co mu to było? Posiadał pragnienia, dążenia, którymi była miłość do Izabeli i zdobycie jej, a w rzeczywistości się srogo zawiódł na swoich pragnieniach, zawiódł się na marzeniach, które z czasem stawały się złudzeniami, które raz to gasły, raz to się zapalały, aż w końcu zgasły na dobre po tym co przeżył w Skierniewicach, po tym jak podle względem niego zachowała się Izabela, kobieta jego marzeń. Wokulski Przeżył duchowy horror.

Related Articles