„Prawdziwa sztuka jest zawsze współczesna.” Słowa Fiodora Dostojewskiego uczyń mottem rozważań o ponadczasowej wartości dzieł literackich.

Przez pojęcie współczesnej sztuki, rozumiemy sztukę ponadczasową, uniwersalną, podejmującą tematykę aktualną w każdej epoce. Bez względu na moment interpretacji, odbiorca zrozumie ją, będzie mógł się z nią identyfikować. Na tym właśnie polega prawdziwy kunszt jej twórców. W każdej dziedzinie sztuki możemy odnaleźć takie dzieła, które są wiecznie żywe. W literaturze znajdujemy utwory, w których zawarte są odwieczne prawdy o człowieku, jego wyborach, jak i wartościach, którym bezwzględnie na czas warto być wiernym.

Prawdziwą sztuką jest Biblia, w której zawarte są ponadczasowe treści, wiecznie żywe, do których wciąż nawiązywali poeci i pisarze różnych epok. Najbardziej znaną przypowieścią biblijną jest historia o Hiobie. Hiob, mąż ziemi Uz jest archetypem człowieka stałego, który potrafi wytrwać z godnością w cierpieniu i bólu. Dla chrześcijanina jest uosobieniem człowieka głęboko wierzącego, o poglądach niezmiennych na sytuację, w jakiej się znalazł. Dla przeciętnego człowieka, bohater ten jest istotą, która uczy znosić upokorzenie, ubóstwo, nieszczęście, a nawet obrzydliwość swojego ciała. Nieprzypadkowo nawiązuje do jego postaci współczesna poetka Anna Kamieńska, która w swoim tomiku poezji pt.: „Drugie szczęście Hioba”, wyznała - „Hiobie ucz mnie cierpliwości, cierpiałeś po to, aby urosło twoje szczęście”. To właśnie ten bohater biblijny uświadamia wszystkim potomnym, że cierpienie jest wpisane w naszą egzystencję i należy go znosić z godnością.

Nie tylko Hiob jest postacią wiecznie żywą dla współczesnego człowieka. Również przypowieść o miłosiernym Samarytaninie nie traci na swojej aktualności.

Nie tylko Biblia zasługuje na miano wiecznie aktualnej sztuki. Dramat Sofoklesa pt.: „Antygona” to utwór, który po dziś dzień grywany jest przez repertuar teatralny, ponieważ problematyka zawarta w tym utworze nie traci na aktualności. Problem jednostki wobec państwa to temat historyczny. W każdej niemal epoce jednostka starała się dokonywać wyborów zgodnie z duchem czasu. Antygona wierna bogom i bratu uważała, iż prawo świeckie jest wtórne wobec naturalnego prawa religijnego. Kierowała się miłością i dlatego nie pozwoliła zhańbić zwłok swojego brata, za co została skazana na karę śmierci. Wielu władców zwłaszcza systemów totalitarnych próbowało ingerować w prawo religijne społeczeństwa, ale nigdy nie udało im się złamać ducha narodu. Władcy musieli uwzględniać prawo do światopoglądu religijnego, bo wiedzieli, że inaczej napotkają na opór. Nawet Nosilcow w III części „Dziadów”, kazał uwięzić księdza Piotra, ponieważ wiedział, że uwięzieni Filomaci i Filareci mają prawo do spowiedzi i mszy. Historia dowodzi, że nie udało się żadnemu władcy zmusić poddanych do rezygnacji z duchowych praktyk religijnych.

Ponadczasowym, wiecznie żywym problemem, który odnajdujemy w dramacie „Antygona” jest wierność własnym zasadom. Główna bohaterka to archetyp człowieka odważnego, konsekwentnego, wierzącego w słuszność swoich poglądów, których nie zdradza nawet za cenę życia. Nieśmiertelność Antygony polega na tym, że jest wciąż żywa, ponieważ zbuntowała się przeciwko despotycznemu władcy. I choć straciła życie zyskiwała sławę. Dla nas współczesnych jest uosobieniem człowieka „constans”, który jest wierny sobie i własnym ideałom.

Utworem zasługującym na miano sztuki wiecznej jest również „Zbrodnia i kara” Fiodora Dostojewskiego. Powieść ta to droga pisarza do Boga. Jest to odwieczny problem człowieka poszukującego stałego świata wartości. Podobnie jak Rodion Raskolnikow, który ulegał spekulacjom intelektualnym, tak i dziś młodzi ludzie zastanawiają się czy światem kierują jakieś odmienne prawa ustalone przez Stwórcę, czy też wszystko jest kwestią natury międzyludzkiej i wraz z cywilizacją zmienia się świat wartości. Często słyszymy, że coś jest staroświeckie, niemodne, że prawo można ustanowić na nowo, a moralne jest to, co służy człowiekowi.

„Zbrodnia i kara” jest przestrogą. Zmusza czytelnika do refleksji nad istotą ludzką, która nie ma prawa nikomu odbierać życia. Odwieczne przykazanie nie zabijaj spisane na kamiennych tablicach nie utraciło na swojej aktualności i nie może być przyzwolenia dla żadnego człowieka nawet bardzo inteligentnego i wykształconego, za jakiego uważał się bohater powieści. Miłość jest podstawą człowieczeństwa i ma moc ocalającą, ponieważ uratowała zabójcę -Rodiona od niechybnej śmierci. Sonia dzięki miłości do Rodiona, potrafiła odbudować w martwej duszy mordercy poczucie winy, a następnie uczucie do drugiego człowieka i jak sam wyznał bohater zmartwychwstał.

Czy jest kara za zbrodnię? Sądzę, że powieść, Dostojewskiego, która urasta do traktatu filozoficznego na temat zbrodni, odpowiada na to pytanie. Karą dla Rodiona była nie katorga, nie Syberia, ale jego sumienie, które nie pozwoliło mu zapomnieć o tym, co zrobiła, ale również zabrało mu spokój, radość, a nawet chęć życia

Wiecznie żywym dziełem według mnie jest również powieść Franza Kafki pt.: „Proces”. Jest to powieść paraboliczna, która ukazuje człowieka w państwie totalitarnym, w którym, każdy może być postawiony w stan oskarżenia. Żaden obywatel nie może czuć się bezpiecznie, ponieważ każdego dnia do jego mieszkania może przyjść dwóch funkcjonariuszy po cywilnemu i go aresztować. Podobnie jak Józef K. obywatele państwa totalitarnego nie mają szans udowodnić swojej niewinności, ponieważ mechanizm władzy działa tak, aby obywatel stał się ofiarą. Józef K. traci życie, ponieważ nikogo nie interesuje, że jest niewinny. Władza jest nieomylna i w każdej sytuacji podejmuje słuszne wyroki.

Proces Kafki jako przypowieść możemy również uznać jako historię o bankructwie duchowym człowieka, który żył tylko w wymiarze hedonistycznym. Bohater powieści, żyje wygodnie i konsumpcyjnie nie angażując się w żadne wzniosłe cele, nie ma własnego ja i również nie planuje własnej egzystencji. Dba jedynie o wygody cielesne i dlatego po pracy spotyka się z kolegami, a raz w tygodniu odwiedza kochankę. Kiedy zostaje oskarżony, podejrzewa, że jest to pomyłka, kawał, jaki zrobili mu koledzy, ale kiedy zostaje wezwany do sądu nie ma wątpliwości, że jest o coś oskarżony. Na początku próbuje się bronić sam, wrzeszczcie bierze adwokata, ale następnie rezygnuje z jakiejkolwiek obrony, ponieważ zaczyna zastanawiać się nad swoją niewinnością. Bohater dochodzi do wniosku, że nie jest pewien czy w swoim życiu nie popełnił jakiegoś wykroczenia, przestępstwa, ponieważ zwątpił w samego siebie, bo nie był pewien własnych czynów, utracił życie. Ten typ interpretacji jest oskarżeniem biologicznej egzystencji, jaka jest udziałem wielu ludzi, dla których wartości duchowe nie mają żadnego znaczenia. Nie wiedzą, co to jest miłość, nie są wrażliwi na drugiego człowieka, nie potrafią dzielić się sobą, nic nie dają, ponieważ żyją tylko dla siebie. Ta pustka duchowa jest znakiem naszych czasów, ponieważ XXI wiek, to okres wygody cielesnej, pozbawionej wymiaru metafizycznego. Ludzie żyją dla siebie i stają się dla siebie bardziej obojętni,

Najbardziej uniwersalnym dziełem literackim we współczesnym świecie stała się „Dżuma” Alberta Camusa. Jest to utwór uniwersalny i wielopłaszczyznowy, który zawiera prawdę o człowieku, jego sile i słabości. „Dżuma” jest symbolem zła, które dotyka wszystkich ludzi. „Każdy nosi w sobie mikrob dżumy”, nikt, bowiem na świecie nie jest od niej wolny. Tym złem może być egoizm, obojętność człowieka, ale również choroba, kataklizm, wojna, które nawiedza ten świat. W sytuacjach ekstremalnych, takich jak opisana zaraza w Oranie, człowiek musi się sprzeciwić i pokazać ile jest wart. Albert Camus odkrywa przez to, iż wielkość człowieka polega na jego postanowieniu, aby być silniejszym niż warunki czasu i bycia. Takim bohaterem, który zdał egzamin, ze swojego człowieczeństwa był doktor Rie, który pokonał dżumę, nie poddał się jako człowiek i lekarz. Dżuma otworzyła również oczy innym. Rajmundowi Lambert dziennikarzowi paryskiemu zaraza w Oranie uzmysłowiła, że był egoistą, ale dzięki doktorowi Rie, dorósł do postawy dojrzałej i zdał egzamin wobec innych pozostając w mieście. Absurdalnym człowiekiem stał się Lottart, dla którego zaraza była szansą na ocalenie. Kiedy mija choroba, bohater zaczyna strzelać do mieszkańców. Jego egoizm i instynkt samozachowawczy przekreśla go jako istotę ludzką, ponieważ zgodził się na zło.

Podsumowując rozważania o ponadczasowej wartości dzieł literackich, należy zauważyć, iż słusznie Fiodor Dostojewski stwierdził, ze prawdziwa sztuka towarzyszy człowiekowi w każdym czasie. Utwory literackie takie jak: Biblia, Antygona zawierają odwieczne prawdy o naturze człowieka. Uzasadniają, że człowiek może dzięki swojej sile charakteru wytworzyć w swoim postępowaniu lub.... . „Zbrodnia i kara”, „Proces” Kafki to utwory świadczące o tym, że człowiek może zapanować nad swoim losem, jeśli potrafi ofiarować lub przyjąć miłość. Natomiast „Dżuma” Alberta Camusa, uświadamia nam, że światem rządzi dobro i zło, jak cień i światło, a człowiek dotknięty nimi musi walczyć każdego dnia podejmując próbę na nowo. Wielkie dzieła sztuki są dla nas kompasem, wskazówką jak żyć, aby nie przegrać swojego życia.

Related Articles