Gutenberg kontra Internet-jaka przyszłość książki?

Druk zrewolucjonizował słowo pisane , spowodował szybszy rozwój oświaty i bardzo przyczynił się do rozwoju czytelnictwa. Książki pobudzają wyobraźnię i krytyczne myślenie , skłaniają do refleksji , pomagają w rozwiązywaniu problemów , wywołują twórcze skojarzenia , ale też wymagają większego wysiłku.
Od czasu wynalezienia druku przez Gutenberga rewolucja komputerowa jest pierwszą „ wielką rewolucją kulturalną ” w pełnym tego słowa znaczeniu. Już najmłodsi są doświadczonymi konsumentami mediów elektronicznych. Czerpią z nich wiedzę o świecie , trenują refleks , zdolność do wykonywania wielu zadań naraz i wyobraźnię przestrzenną. W jednym z wywiadów w „ Gazecie Wyborczej ” profesor Patricia Greenfield z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles mówi , że dziecku potrzebna jest zbilansowana „ dieta ” mediów elektronicznych i tradycyjnych , preferowanych przez szkołę. Jej zdaniem komputery i telewizja są obecnie główną przyczyną stałego wzrostu ilorazu inteligencji u kolejnych pokoleń.
Innego zdania jest ks. Michał Heller , który uważa że , nie można zamykać oczu na ujemne skutki tej rewolucji. Negatywne zjawiska , jak stopniowa utrata twórczej wyobraźni , karmionej ustawicznie gotowymi obrazkami ; upadek czytelnictwa i co za tym idzie zanik sztuki wyrażania myśli w piśmie. W wielu przypadkach nałogowi internauci nie rozumieją funkcjonowania świata , wystarczy tylko uruchomić odpowiednie wejście , a odpowiedź wyskoczy sama.

Prowadzi to do rozleniwienia masy ludzi , a żeby rozwinąć wyobraźnię , umiejętności analityczne , krytycyzm i zdolności twórcze , bez poczciwej książki się nie obejdzie.
Jaki jest nasz stosunek do tych wypowiedzi? Według badań* wykonanych przez TNS OBOP tylko 10% Polaków deklaruje że nie czyta ani książek ani prasy. Wynika z tego , że większość z nas ma kontakt za słowem pisanym.
Z przeprowadzonej przeze mnie ankiety , na rówieśnikach , osobach wykształconych i nie , w średnim wieku i starszych wynika , że na 50 osób zapytanych czy sięga po książki , prasę itp. 48 osób odpowiedziało pozytywnie. Są to najczęściej czasopisma , kryminały , powieści grozy , po które sięgamy sporadycznie. Następne pytanie polegało na odpowiedzi, skąd najczęściej czerpiemy informacje. Pośród młodzieży wszyscy odpowiedzieli , że najpierw sięgają do Internetu , ponieważ jest to szybki , łatwo dostępny sposób uzyskiwania informacji. Wśród dorosłych wyniki maja się nieco inaczej. 30% dorosłych odpowiedziało , że woli czerpać wiedzę z literatury , gdyż jest ona pewna. Są to osoby ok. 30 roku życia. Można wyciągnąć wnioski , że nasze zapotrzebowanie od Internetu zmienia się wraz z wiekiem , ale nie jest to ścisła reguła.
Nowe technologie rozwijają orientację w przestrzeni i rozmaite umiejętności związane z obrazami. Czytanie pobudza wyobraźnię , rozwija nas duchowo. Jest wiele plusów i minusów dotyczących korzystania z książek , prasy jak i Internetu.

Jedno jest pewne: te komplementarne źródła wiedzy zazębiają się, i ma to sens, ponieważ wszystkie opierają się na słowie pisanym. Poziom czytelnictwa w społeczeństwie jest różny , ale żeby go podnieść potrzebna jest przede wszystkim wiedza , którą dać nam może zarówno książka , prasa i Internet.


Bibliografia:
 „ Tygodnik Powszechny ” 2000 nr 17 , ( z dn. 23.04.2000 )
 „ Gazeta Wyborcza ” , z dn. 01.06.2009
 Miesięcznik „ Biblioteka w szkole ” 2000 nr 2
 *Badania przeprowadzone na reprezentatywnej , ogólnopolskiej próbie 1008 osób , mieszkańców Polski, w wieku co najmniej 15. lat. Badanie pod koniec 2002 roku przeprowadził TNS OBOP.
 Przeprowadzona przeze mnie ankieta na grupie 50 osób o zróżnicowanym wieku.
 Internet.

Related Articles