Porównanie obozu Borowskiego i Grudzińskego.

Współczesność Odsłon: 1094
Obaj pisarze zarówno Gustaw Herling – Grudziński i Tadeusz Borowski spędzili czas wojny w obozie koncentracyjnym. Borowski przebywał między innymi w Oświęcimiu a Gruziński w łagrze w Jarcewie.W mojej pracy postaram się porównać obozy , które zostały opisane w książkach „Pożegnanie z Marią” i „Inny świat”. Oba te utwory opowiadaj o ludziach , którzy zostali zamknięci w obozie prze przyczyny.O jednych się mowi , że zostali lagrowani a o drugich złagrowani.

Zarówno u Grudzińskiego jak i u Borowskiego obóz jest przedstawiony jako doskonale zorganizowane przedsiębiorstwo nastawione na maksymalne wykorzystanie człowieka .Z tą , że róznica iż obozy niemiecki powstały w myśl obłąkańczej mysli Hitlera o konieczności poszerzenia przestrzeni życiowej dla Niemcow , których uważał za nadludzi , zgodnie z teoria Nitzchego.Zaś u Grudzińskiego więźniowie obozu mieli pracować dla chwały swego kraju i narodu czyli dla gospodarki socjalistycznej. Obaj autorzy przydatność człowieka ukazują w stosunku jego przydatności do pracy i znów w „ Innym świecie” wszyscy więźniowie uczestniczą w pracy w tym obozie dokonuje się naturalne selekcje poprzez np.puszczanie przodem młodych pracowników , za którymi z trudem nadążali starzy i co było pośrednią przyczyną ich śmierci. W lagrze u Borowskiego selekcji dokonywano na samym początku już przy transporcie dzielono ludzi na tych co będą przydatni do pracy , i na tych którzy pójdą do gazu.Obaj autorzy ukazują jak następowało zniewolenie ,zdemoralizowanie , upodlenie człowieka w istocie niewinnego.W obozach traktowano człowieka jako narzędzie pracy.Więzniowie byli wykorzystywanii do katorzerczej pracy wycieńczającej ich do granic wytrzymałości.taki człowiek w obu tych utworach zaprzestaje normalnie funkcjonować i myśleć.Takie całkowite eksploatowanie człowieka wprowadza go w pewnie swego rodzaju rytm.Poddaje się taki wiezień wszystkim regułom panującym w obozie.Jedyny instynkt to instynkt przetwania , pozostania przy życiu.Taki stan rzeczy prowadzi do tego, iż człowiek jest nie czuły na cierpienie innych oraz sprowadza egzystęcję do poziomu fizjologii. Przykład takiego postępowanie jest ukazany opowiadaniu Borowskiego „Proszę Państwa do gazu”.Brak współczucie jest pokazany również w obozie w Jarcewie kiedy katowany jest Gorocew .Ludzie przyglądaja się temu , ale nie potrafią już reagować na takie postępowanie.Obaj pisarze ukazują głód panujący w obozie , który można przedstawić na dwóch płaszczyznach życia jako głod z powodu braku dostatecznego wyżywienie i jako głód seksualny .Zacznijmy od pierwszego rodzaju głodu. Głód ten był powodowany wycieńczającą pracą oraz mało odżywczym jedzeniem w obozie Borowskiego wodnista zupa z pokrzyw a u Grudzińskiego kasza z dodatkami w zależności , z którego kotła się jadło.Pożywienie stało się towarem przetargowym przetargowym obozie w Oświęcimiu i Jarcewie , który to umiejętnie wykorzystywał Tadeusz.W socjalistycznym łagrze za buty można było otrzymac 900 gram chleba.Najlepiej głód panujący w obozach wyrażają słowa Żyda Bekera „Głód jest wtedy prawdziwy , gdy człowiek patrzy na drugiego człowieka jako obiekt do zjedzenia”Kolejnym rodzajem głodu panującym u obu pisarzy był głod seksualny.W Jarcewie niemożność zaspokojenie tego głodu sprawiała ,że jakiekolwiek życie erotyczne nie miało miejsca a stosunki męszczyzn z kobietami przybierały postać brutalnych , wynaturzonych aktów.Czego przykładem jest gwałt dokonany na Marusi.W pełni oddaje tę atmosferę cytat „ o prawdziwych uczuciach trudno jest mówić , gdy się uprawia miłość na oczach współwięźniów lub w najlepszym razie w składzie starych ubrana przepoconych i śmierdzących starych łachach obozowych”.Zaś w obozie Borowskiego otwarty był Puff , gdzie więźniowie mogli zaspokoić ten rodzaj głodu.Wstęp do Puffu otrzymywał więźniem w nagrode za swa dobrą pracę.Ponadto kobiety w Oświęcimiu były wykorzystywane do przeróżnych eksperymentów polegających na sztucznym zapłodnieniu o raz wstrzykiwaniu wirusów rożnych chorób.Niemcy w swym obozie stworzyli pozory normalności. A mianowicie baraki tam były murowane , drogi betonowe , trawniki otwarta była biblioteka , muzeum oraz puff, jakz ironią pisze Tadeusz „Ludzie w Oświecimy są zakochani”.Choć Tadeusz w liście do Marii opisuje tak obóz „Weż Pawiak dodaj Syberię , pomnóż przez dwadzieścia osiem , wszystko otocz podwójnym drutem naokoło , a z trzech stron betonowym murem , błoto wybrukuj , wyhoduj anemiczne drzewka - a miedzy tym wszystkim posadz kilkanaście tysięcy ludzi” .Obóz w Jarcewie nie był tak piękny jak w Oświęcimiu , baraki tutaj prócz kilku nie były otynkowane , niskie , w obozie nie stworzono żadnych pozorów normalnego życia. W Jarcewie były dwa miejsca , w których ludzie czuli się normalnie .Pierwszym takim miejscem był szpital gdzie więźnia traktowano normalnie z godnością.Do tego miejsca tęsknili wszyscy więźniowie , gdyż tam było czyste łóżko , tam mogli choć troche odpocząć. Drugim takim miejscem był Dom Swidanji.W baraku tym więźniowie mogli się spotykać z rodzinami i choć na chwile odzyskać swe człowieczeństwo „ w zonie panowało wyuzdanie seksualne , kobiety traktowano się jak prostytutki , miłość jak spacer do wychodka , a ciężarne dziewczęta z domu matek witało się drwinami – ale Dom Swidanji ostał się w tym morzu brudu , poniżenia i cynizmu niby jedna przystań takiego życia uczuciowego , jakiego pamięć przechowała się w obozie , wolności”W obu obozach była grupa ludzi , którzy pełnili jakby władzę .U Gruzińskiego takimi ludzmi byli urkowie „jest w obozie instytucją , najwyższym funkcjonariuszem po dowódcy warty” ,zaś jego odpowiednikiem u Borowskiego był Kapo.Polega tych dwóch pisarzy ja wieżniów się róznia .A zatem Borowski uważał , że człowiek który przeżył obóz nie może wrócić już do normalności , gdyż ze świata obozów nie ma powrotu.Zaś Grudziński wychodził z założenia , że „człowiek jest ludzki w ludzkich warunkach” wierzył , że człowiek może ocalić pewne wartości moralne nawet w warunkach ekstremalnych. Takim aktami heroizmu można powiedzieć , że było postepowanie Kostylewa , który mówi „ nie będę dla nich pracował , choćby za cene swojego cierpienia , zdrowia i życia”, czy Natasza Lwowa , która była miłośniczka Dostojewskiego , czy w końcu manifestacja samego Grudzińskego , który nie zgodził się ze pozostał w obozie jak ogłoszono amnestie dla polskich więźniów , która zakończyła się sukcesem.Takich aktów heroizmu nie można dostrzec w książce „ Pożegnanie z Marią”.Tam ludzie podali się całkowicie zasadom panującym w obozie , byli w stu procentach zlagrowani.Moim zdaniem te „dwa światy” nie różnia się aż tak zbytnio od siebie. Fundamentalną rzeczą łącząca te dwa obozy było nastawienie na maksymalne wykorzystanie człowieka choćby za cene jego własnego życie.Ludzie pełniący kontrole na obozami byli gotowi poświęcić wszystko dla dobra systemu czy to socjalistycznego czy faszystowskiego.

Na zakończenie chciałbym przytoczyć cytat Gustawa Herlinga – Gruzińskiego „ Ludzie ludziom zgotowali ten los” , które mogę uznać za motto mojej pracy.Mam nadzieję , że chociaż chociaż pewnym przytoczyłem różnicei podobieństwa panujące w obozie Borowskiego i Grudzińskiego. Moim zdaniem nie możemy oceniać tych ludzi tylko możemy potępić system , który do takiego wyniszczenie i upodlenie człowieka prowadził.

Related Articles