Nowe spojrzenie na artystę i sztukę w modernizmie: filozofia – „Confiteor” i „Sztuka poetycka” - Verlain

XX lecie Odsłon: 594
Nastała druga połowa XIX w. , na ulicach europejskich metropolii panował spokój. Społeczeństwa oddane pozytywistycznym ideałom energicznie budowały kapitalistyczną przyszłość ich państw. Literatura pozytywistyczna wydała się idealnym rozwiązaniem moralnych , a także czysto naukowych problemów większości obywateli. Dawała gotowe recepty na życie , propagowała słuszne i wielkie idee , których ziszczenie spowodowałoby zapewne wieczną szczęśliwość na całym świecie. Pozytywistyczni bohaterowie to typowi altruiści , którzy swym przekonaniom poświęcają życie , to takim ludziom powieściopisarze upiększali życie , a postaciom biernym i samolubnym tworzyli w swych dziełach ponurą egzystencje. Wszystkie te prądy ewoluowałyby pewnie przez lata gdyby nie wywrotowa postawa dwóch niemieckich filozofów i kilku poetów francuskich. Oni wprowadzili do literatury hasła po części znane z romantyzmu. Życie nie jest tak jednoznaczne jak w sielankowych powieściach prezentowanych przez ostatnie lata. Świat nie dzieli się definitywnie na dobrych i złych, w którym ci pierwsi doznają niezliczonych przyjemności . Podstawą życia człowieka wg nowatorskich myślicieli jest cierpienie towarzyszące ludzkiemu bezsensownemu trwaniu w okrutnym i pełnym brzydoty świecie. Wyjściem z tej sytuacji jest oddanie się sztuce dającej człowiekowi cel, za którym ma w życiu podążać i wiernie mu służyć. To dzięki niemu jego istnienie na świecie jest potrzebne, staje się członkiem elitarnego klubu artystów – nadludzi. Są oni natchnieni boską mocą co powoduje, że potrafią wyrazić się w pełni w swoich utworach . Jednym z pierwszych autorów na ziemiach byłej Rzeczpospolitej , który wyrażał podobne opinie był Stanisław Przybyszewski. Uważał on , że artysta jako osoba wybitna nie powinna dostosowywać treści swego dzieła do potencjalnego czytelnika , a przedstawiać swoje myśli w dowolnej formie. W żadnym wypadku nie starać się dać jednoznacznej interpretacji w postaci chociażby ukrytego morału. Literatura powinna zaniechać tendencyjnego przedstawiania zjawisk dla osiągnięcia pewnej reakcji odbiorców gdyż takie postępowanie odbiera sztuce jej boskość, przestaje ona być tworzona dla samej siebie , a służy przyziemnym celom. Po przeczytaniu modernistycznego dzieła człowiek powinien mieć jedynie obraz wnętrza autora, jego psychiki i myśli pozbawionych jednak konkretnych odpowiedzi na dręczące go pytania. W dziedzinie treści zawartych w utworach powinien panować według Przybyszewskiego pełny liberalizm. Należy zapomnieć o prawach natury etycznej i obyczajowej, gdyż one nie są potrzebne ponieważ zagadnienia poruszane w utworach płyną z głębi duszy ,czyli pewnego rodzaju absolutu , który w swojej boskości nie może się mylić. Modernistyczny artysta staje się swoistym prorokiem przekazującym bezinteresownie swoją nadludzką mądrość. Ten cel może zrealizować najłatwiej poprzez poezję , złożoną z wieloznacznych stwierdzeń i myśli. Wiersz nie powinien dawać gotowych odpowiedzi, precyzować zagadnień , które porusza. Ma za zadanie przedstawiać czytelnikowi „Odcienie, nie kolory tęczy”. Paul Verlaine odradza stosowania młodym twórcom wszelkich środków stylistycznych stosowanych dotychczas w wierszach. Twierdzi, iż doprowadzają one do ograniczenia w przekazywaniu myśli przez poetów. Każą skupiać się im na dobieraniu słów , które to pasują do ustalonej formy a nie w pełni wyrażających zamierzone przez autora przesłanie. Czytelnikowi zaś przypomina , że bardzo pięknie dobrane słowa przekazują zazwyczaj znikome treści . Autor poprzez różne retoryczne zabiegi propaguje swoje spojrzenie na świat, wyciąga za odbiorcę wnioski. Verlaine stara się wykazać olbrzymią rolę subiektywnego odebranie dzieła przez czytelnika.

Modernizm to bardzo drastyczne przejście od sztuki dla każdego obywatela, do tej dostępnej jedynie dość małej i hermetycznej grupie elit. Szybko zostały zapomniane liczne korzyści społeczne płynące z rozpowszechniania literatury utylitarnej. Autorom znudziła się rola nauczycieli społeczeństwa. Zapragnęli oni statusu proroka, który przestaje nieść oświaty kaganek w niższe warstwy społeczeństwa. Jego pozycja jest tak wysoka , że może być ponad ogółem. Nie oczekuje żadnego wynagrodzenia od czytelników , aby nie sprowadzać sztuki do roli towaru, które to zjawisko dla modernistów byłoby oczywistą profanacją. Takie postępowanie ma swoje dobre i złe strony. Wyzwala nowe formy wyrażania siebie poprzez dzieła każdego rodzaju, daje przyzwolenie na prezentacje nowatorskich idei , które często zostałyby uznane za wywrotowe w poprzedniej epoce . Tworzy także powód do podnoszenia swojego poziomu wiedzy przez inteligencję i grupy aspirujące do zaklasyfikowania się do tego stanu. Negatywną stroną tego spojrzenia na sztukę jest stworzenie z niej źródła duchowości dla bardzo wąskiej w tym okresie grupy ludzi wykształconych. Zdecydowana większość społeczeństwa musi pogodzić się z tym, że nie będzie już prowadzona i pouczana przez narodowych wieszczy. Każdy od tej pory zdany jest na swój własny rozum, co może dla niektórych być bardzo bolesnym przeżyciem.

Related Articles