Chopin, Beethoven, Tchaikovsky

Życie Ludwika van Beethovena

Ludwig van Beethoven urodził się w 1770 r.
w Bonn, wówczas obskurnym mieście prowincjonalnym. Przyszedł na świat w rodzinie
o muzycznym rodowodzie - jego ojciec i dziadek byli muzykami bonskiej kapeli dworskiej - ale przez pierwszych kilkanaście lat życia nie wykazywał szczególnego zainteresowania muzyką. Okres szczęśliwego dzieciństwa zakończył się dla niego w 1773 r. wraz ze śmiercią dziadka. Alkoholizm ojca doprowadził rodzinę do ruiny, z której poddźwigną ją dopiero dwunastoletni Ludwig zarabiając jako pomocnik nadwornego organisty. Mimo ciążącego na nim obowiązku utrzymania rodziny, jego nieoczekiwanie odkryty talent muzyczny rozwijał się tak obiecująco, że w 1787 r. w wieku 17 lat młodzieniec został wysłany do Wiednia. Stolica Austrii stanowiła wówczas europejskie centrum kultury i przyjęła Beethovena bardzo gościnnie. Podczas kilkumiesięcznego pobytu został wprowadzony do najlepszych domów, nadążał za nowinkami mody i stał się ulubieńcem pań z towarzystwa.
Cenne znajomości

Niebawem został przedstawiony Mozartowi, co zaowocowało kilkoma lekcjami muzyki z samym mistrzem. Szczęście Beethovena nie trwało jednak długo: już wkrótce otrzymał wiadomość o śmierci matki. Rozgoryczony powrócił do Bonn, nie mogąc przeboleć utraconej szansy. Przez pięć lat utrzymywał się z lekcji muzyki w rodzinie pewnej zamożnej wdowy. Dzięki niej po raz kolejny nawiązał kontakty z wpływowymi osobistościami. Nieoczekiwanie twórczość Beethovena zyskała uznanie w oczach austriackiego kompozytora Haydna, który zaprosił go do Wiednia w 1792 r. Beethoven przyjął zaproszenie i na dobre opuścił rodzinne miasto. Wiedeń lat dziewięćdziesiątych osiemnastego wieku zdawał się czekać na dwudziestodwuletniego Beethovena. Mozart zmarł w 1791 r. , a kochający muzykę wiedeńczycy rozglądali się za godnym następcą. Dzięki kontaktom nawiązanym w Bonn drzwi najświetniejszych salonów wiedeńskich stały dla Beethovena otworem, przysparzając mu coraz liczniejszej rzeszy słuchaczy. Wraz ze wzrostem popularności rosły gaże za kompozycje, publikacje i lekcje muzyki.
Nieuleczalna głuchota

U schyłku XVIII w. Beethoven stanowił największą chlubę Wiednia. Zarabiał znacznie więcej niż inni kompozytorzy, a jego sława sięgała poza granice Austrii. Nieoczekiwanie jednak na choryzońcie jego szczęśliwej egzystencji pojawiła się ciemna chmura: dały o sobie znać pierwsze problemy ze słuchem. Długi korowód lekarzy poddał go szczegółowym oględzinom na okoliczność wszelkich możliwych schorzeń, ale wszyscy zgadzali się co do jednego- proces utraty słuchu jest nieodwracalny i któregoś dnia kompozytora ogarnie zupełna cisza. Człowieka, który genialnemu słuchowi zawdzięczał dobrobyt i osobiste spełnienie, nie mogło spotkać nic gorszego. Beethoven bliski był samobójstwa. Od tragedii powstrzymała go siła charakteru i żywotność własnych sił twórczych. Faktycznie nie stracił słuchu przez następnych 19 lat. Niemoc uczyniła go porywczym, wiódł życie zatwardziałego kawalera. Wprawdzie nadarzyło się kilka okazji do małżeństwa, ale wszystkie spaliły na panewce. Po raz pierwszy zakochał się dopiero w wieku 30 lat. Wybranka jego serca, hrabina Giuletta Guiccaridi, zniechęcona przedłużającym się oczekiwaniem na propozycję małżeństwa oddała rękę innemu. Uderzył więc w konkury do jej kuzynki Józefiny i wytrwał w nich przez 3 lata, od 1804 do 1807 roku. Wybranka za radą rodziny odrzuciła je sama kiedy stało się jasne, że Beethoven zwleka z podjęciem decyzji. Trzy lata później zakochał się w Teresie Malfatti, córce jednego ze swych lekarzy, ale i tym razem starania spełzły na niczym. Poza listami miłosnymi adresowanymi do nieznanej "nieśmiertelnej ukochanej" napisanymi ok. 1812r. , wszystko wskazuje na to, że Beethoven ostatecznie zrezygnował z małżeństwa i pogrążył się w pracy. Nie oznacza to jednak, że skazał się na całkowitą samotność. W 1815 roku zmarł jego brat, zlecając wspólną opiekę nad synem Karłem swojej żonie i Beethovenowi. Spór o przejęcie całkowitej kurateli nad dziewięcioletnim chłopcem trafił do sądu i ciągną się przez trzy lata. Beethoven wygrał sprawę, ale przyjacielskie więzy, które dotąd łączyły go z bratankiem, gwałtownie się popsuły. Emocjonalne oczekiwania opiekuna w stosunku do dziecka wywierały na Karla tak ogromną presję, że w 1826 r. podjął on próbą samobójstwa. Wydarzenia te głęboko przygnębiły Beethovena i niemal na pewno przyśpieszyły jego śmierć.

Wielki samotnik

Chociaż solidnie opłacany, Beethoven mieszkał w skromnym, zaniedbanym domu w miasteczku Heiligenstadt pod Wiedniem. W miarę jak jego słuch się pogarszał, coraz bardziej stronił od towarzystwa. Nad gwarne spotkania przekładał spacery po wiejskiej okolicy, źródła niewyczerpanej inspiracji. Nadal sam dyrygował podczas premier, nie wiadomo entuzjastycznego aplauzu publiczności za swoimi plecami. W dalszym ciągu przyjmował zlecenia ale mało które było realizowane na czas. Beethoven ukończył swoje ostatnie zamówienie - Kwartet smyczkowy F-dur- w 1826 r. , mniej więcej w tym samym czasie, kiedy jego bratanek targnął się na swoje życie. Wielki kompozytor zmarł 26 marca 1827 r. w wieku 57 lat, na marskość wątroby. Jego popularność została potwierdzona trzy dni później udziałem ponad dwudziestotysięcznego tłumu w uroczystościach pogrzebowych. Beethovena już za życia okrzyknięto rewolucjonistą muzyki. Zerwał ze skostniałą formą kompozycji klasycznej, równoważąc formę i emocje. Bogactwo treści uczuciowych jego utworów przygotowało grunt dla stylu romantycznego w muzyce, tak bardzo dziś cenionego.

KALENDARIUM

1770: Narodziny w Bonn, w Niemczech

1782: objęcie posady asystenta organisty na dworze Elektora Kolonii

1787: Lekcje muzyki u Mozarta w Wiedniu

1795: pierwszy występ publiczny w Wiedniu: Koncert fortepianowy B-dur nr 2 op. 19; pierwsze publikacje: trzy tria fortepianowe z towarzyszeniem skrzypiec i wiolonczeli op. 1

1800: wielki koncert publiczny, po którym sława Beethovena przekracza granice Austrii

1802: niepomyślna diagnoza lekarska; myśli samobójcze

1808: Pierwsze wykonanie V Symfonii op. 67 i VI Symfonii op. 68

1819: całkowita utrata słuchu

1826: próba samobójcza bratanka; powstanie ostatniej kompozycji, "Kwartetu smyczkowego
F-dur nr 16, op 135

1827: 26 marca - śmierć w Wiedniu


Największe dzieła

Symfonie
I Symfonia C-dur op. 21
II Symfonia D-dur op. 36
III Symfonia Es-dur "Eroica" op. 55
IV Symfonia B-dur op. 67
V Symfonia c-moll op. 67
VI Symfonia F-dur op. 93
VII Symfonia A-dur op. 92
VIII Symfonia F-dur op. 93
IX Symfonia d-moll z udziałem chóru op. 125

Koncerty
III Koncert fortepianowy c-moll, op. 37
IV Koncert fortepianowy G-dur, op. 58
V Koncert fortepianowy Es-dur "Cesarski", op. 73
Koncert skrzypcowy D-dur, op. 61
Koncert potrójny C-dur, op. 56

Sonaty fortepianowe
nr 8 c-moll "Patetyczna", op. 13
nr 14 Es-dur, cis-moll "Księżycowa", op. 27
nr 23 f-moll "Appassionata", op. 57
nr 26 Es-dur "Das Lebewohl", op. 81a
nr 29 B-dur "Hammerklavier", op. 106

Muzyka kameralna
Saptes Es-dur, op. 20
Sonata skrzypcowa F-dur "Wiosenna", op. 24
Sonata skrzypcowa A-dur "Kreutzerowska", op. 47
Trio fortepianowe B-dur "Arcyksiąże", op. 97
Chorały
Fantazja c-moll op. 81
Missa solemnis D-dur, op. 12

Opera
Fidelio op. 72
Sonata fortepianowa nr 14 Es-dur, Cis-moll "Księżycowa", op. 27, nr 2

Geniusz Beethovena przejawia się również w znajomych tematach jego słynnych sonat. Cały ładunek emocji, który zawiera się w każdej z wielkich symfonii, tu musi zostać wyrażony za pomocą jednego instrumentu.

Sonata księżycowa została ukończona w 1801 roku. , tuż przed gwałtownym pogorszeniem słuchu kompozytora. Mówiono, że zadedykował ją swojej pierwszej miłości, hrabinie Giulietcie Guicciardi, a dramatyczna zmiana nastroju - od pogody i szczęścia do motywów tragicznych - to wierna historia ich związku zakończonego utratą ukochanej. Beethoven nie nazwał sonaty księżycową - ten tytuł dorzucił później niemiecki poeta, dla którego pierwsza część utworu wiernie oddawała tajemniczą atmosferę księżycowej nocy u wybrzeży Jeziora Czterech Kantonów w okolicach Lucerny w Szwajcarii. To on po raz pierwszy porównał muzykę do szmeru i plusku wody. Wizje, które wyobraźnia podsunęła niemieckiemu poecie, oczywiście nie były odległe od zamierzeń kompozytora. Część pierwszą rozpoczyna płynny dialog trioli z regularną basową partią na lewą rękę. W efekcie słyszymy miarowy szum wodnych przypływów i odpływów. Pierwszy temat odzywa się to tu, to tam przez całą długość fragmentu, kojąc w swej stałości. Część druga burzy nastrój jasnym, szybkim tempem. Mimo przyspieszenia nic nie zakłóca spokoju, tylko pojedyncze nuty zdają się brzmieć pewniej, zuchwalej. Już niemal na zamknięcie podnosi się złowieszczy powiew, głośno zwiastując koniec sielanki. Spokój wraca jednak, być może zabarwiony rezygnacją, jakby w oczekiwaniu na to, co nieuniknione. W części finałowej błyskawicznie zmienia się tempo, rozpętane piekło szaleje. Gwałtownie uderzane klawisze zacierają wszelkie wspomnienia o gładkiej, spokojnej niegdyś toni. Tempo maleje tylko na krótką chwilę, jakby dla nabrania oddechu przed finałowym uderzeniem pioruna. Wyzwolona energia zdaje się sama wyczerpywać.


V Symfonia c-moll op. 67

"I tak przeznaczenie zapukało do mych drzwi"- tymi słowy Beethoven opisał źródło inspiracji do charakterystycznego otwarcia V Symfonii. Według jego przyjaciela i ucznia Carla Czarnego kompozytor czerpał natchnienie z pieśni zasłyszanej podczas przechadzki po Wiedniu. Niezależnie od autentyczności jednej z tych wersji, pierwsze dźwięki burzliwej symfonii-podobnie jak jej reszta - wyrażają wewnętrzny niepokój Beethovena i frustracje w związku z narastająca głuchotą. Ogólny zarys symfonii został naszkicowany w 1804 r. , ale jej ukończenie zajęło Beethovenowi kilka lat. Wynikało to częściowo z jego nawyku pracy nad kilkoma utworami jednocześnie. Premiera odbyła się 22 grudnia 1808 r. w teatrze An der Wien. Podczas czterogodzinnego koncertu kompozytor osobiście prowadził orkiestrę. Dał też ostatni publiczny występ jako pianista. Podczas prób i w czasie przedstawień narastały ostre konflikty pomiędzy Beethovenem a orkiestrą. Artysta zagroził nawet, że na dobre opuści Wiedeń. Do pozostania i kontynuowania pracy nad przyjętymi zamówieniami przekonał go szczodry zasiłek od kilku zamożnych protektorów. V Symfonia została zadedykowana jednemu z nich, księciu Lobkowitzowi, członkowi austriackiej rodziny cesarskiej.

Wprawdzie wszystkie symfonie Beethovena - a jest ich dziewięć - cieszą się zasłużoną sławą, ale otwarcie pierwszej części V Symfonii, Allegro con brio, stanowi absolutnie sztandarowy fragment twórczości Beethovena i jeden z najbardziej znanych motywów muzyki klasycznej. Rozpoczynają go smyczki grające unisono cztery dramatyczne nuty, które rytmem odpowiadają literze V w alfabecie Morse'a, stworzonym niemal pół wieku później. Podczas drugiej wojny Światowej te cztery nuty stały się muzycznym odpowiednikiem zawołania "V jak zwycięstwo" (od ang. Victory). W V Symfonii tworzą one główny temat, na którym opiera się konstrukcja pierwszej części. Część tę do dziś uznaje się za arcydzieło sztuki muzycznej, utwór o niezwykłej mocy i dramatyźmie, w którym napięcie nie słabnie ani na chwilę. Długi, majestatyczny temat drugiej części, Andante con moto grany na smyczkach i instrumentach dętych drewnianych stanowi fantastyczny kontrast wobec części pierwszej. Zawiera serię wariacji, w których melodia zmienia się za każdym razem w stylu lub nastroju.

Nastrój napięcia i oczekiwania

Teraz następuje jeden z najbardziej oryginalnych przejawów geniuszu Beethovena- część trzecia nie posiada jednoznacznego finału. Przechodzi w jednonutowy pasaż na smyczki z akompaniamentem kotłow miękko wybijających temat "V jak zwycięstwo". Jest to płynne przejście łączące część trzecią z czwartą, ostatnią także zatytułowana Allegro, która rozwija się w triumfującą, marszową melodię na całą orkiestrę. Ta część, grana w wesoło brzmiącej tonacji durowej, różni się zdecydowanie od pierwszej części. Ale Beethoven ma w zanadrzu jeszcze jedną niespodziankę- absolutną nowość w historii gatunku. W samym środku ostatniej części powraca nieoczekiwanie ustęp z części trzeciej sprawiając, że czteronutowy temat "V jak zwycięstwo" zaznacza są w obecność w całej symfonii, która kończy się patetycznym finałem.

VI Symfonia F-dur "Pastoralna" op. 68

Beethoven skomponował Symfonię "Pastoralną" jako pochwałę życia wiejskiego, czerpiąc inspirację z Heiligenstadt, swego azylu nie opodal Wiednia. Trafił tam na polecenie jednego ze swoich lekarzy, wierzącego w zbawienny wpływ natury na zdrowie pacjenta. Ale jak wielka była radość Beethovena w związku ze zmianą otoczenia, tak wielkie spotkało go rozczarowanie, kiedy zdał sobie sprawę z nieodwracalności choroby. Związane z tym silne wzruszenia znalazły swój wyraz w Symfonii "Pastoralnej", ukończonej równolegle z V Symfonią na przełomie lat 1807-08. Premiera obu dzieł odbyła się tego samego wieczora. Symfonia pastoralna składa się z pięciu części opatrzonych sielankowymi tytułami: "Obudzenie się pogodnych uczuć po przybyciu na wieś", "Scena nad strumykiem", "Wesoła zabawa wieśniaków", "Burza", "piew pasterza - radosne uczucia po burzy". Przepełniona emocjami, stanowi zarazem wczesny przykład romantycznego "programu" muzycznego- tworzenia scen i obrazów za pomocą dźwięku. Sam kompozytor określał ją raczej jako "malowanie uczuć, nie scen".


Sławne cytaty
Od dwóch lat zupełnie przestałem udzielać się towarzysko. Nie mogę przecież powiedzieć ludziom tak po prostu: - Jestem głuchy.
Beethoven, 1801
Ach, zdało mi się do pomyślenia opuścić świat zanim stworzę to wszystko, do czego czułem się powołany.
Beethoven o rezygnacji z próby samobójstwa związanej z postępującą głuchotą, 1802.
"Trudny charakter, nieposkromiona osobowość"
Niemiecki poeta Goethe o Beethovenie, 1812.
"Ludzki rozum nie jest tworem na sprzedaż"
Beethoven, 1822.

Życie Fryderyka Chopina

Fryderyk Chopin urodził się 1 marca 1810 roku w Żelazowej Woli koło Warszawy w rodzinie francuskiego imigranta. Jego ojciec był nauczycielem, a matka Justyna z Krzyżanowskich, zajmowała się domem. Fryderyk od najmłodszych lat przejawiał niezwykłe uzdolnienia muzyczne, a ponieważ muzyką zajmowała się cała rodzina, pierwsze fortepianowe próby kompozytorskie sześcioletniego chłopca przyjęto jako rzecz naturalną. Regularne lekcje gry na fortepianie zaczął pobierać w wieku lat siedmiu i okazał się tak obiecującym uczniem, że natychmiast posypały się zaproszenia na występy od znakomitych rodzin warszawskich. Pierwszy duży koncert fortepianowy dał w wieku ośmiu lat.

Pierwsza miłość

Mały Frycek nie cieszył się dobrym zdrowiem. Ojciec- w nadziei, że świeże powietrze wzmocni jego wątły organizm- wysyłał go każdego lata na wieś. To tam Chopin zetknął się z lokalnym folklorem, którego wpływ znajdujemy w jego wczesnej twórczości. W wieku szesnastu lat Chopin wstąpił do nowo otwartej Szkoły Głównej Muzyki w Warszawie. Zetknął się tam z J. Elsnerem, który wcześnie docenił jego wyjątkowy talent i wysłał go do Wiednia dla poszerzenia horyzontów muzycznych. Po powrocie do Warszawy, we wrześniu 1829r. , Chopin zakochał się w młodej adeptce śpiewu, Konstancji Gładkowskiej. Romans ten stanowił dla niego kolejną inspirację- w jego kompozycjach fortepianowych z tego okresu odnajdujemy fascynację śpiewem oraz zachwyt nad czystością i melodyjnością głosu ludzkiego. Tymczasem Chopin stał się ulubieńcem salonów warszawskich. Towarzystwo ujmowała jego uprzejmość i kurtuazja, wyważone poczucie humoru, a nade wszystko wyjątkowo przystojna postać i blada fizjonomia, naznaczona już piętnem choroby. Wszystko to razem - wraz z niezwykłymi zdolnościami fortepianowymi artysty - odpowiadało romantycznym wyobrażeniom o tragicznym geniuszu skazanym na beznadziejną walkę z przeznaczeniem. Wrażliwa, impulsywna osobowość Chopina stanowiła źródło częstych frustracji. Podczas wizyty w Wiedniu, w 1830r. , do pasji doprowadziła go powierzchowność gustów muzycznych publiczności. Co gorsza, jej preferencje uległy wyraźnej zmianie od ostatniej wizyty, i występy Chopina nie cieszyły się już takim powodzeniem. W trakcie całego ośmiomiesięcznego pobytu dał tylko dwa duże koncerty, ale nie to martwiło go najbardziej. Jako natura wrażliwa i skryta wolał spotkania bardziej kameralne, występy w prywatnych domach, indywidualne lekcje z uczniami - i nad ich brakiem bolał najdotkliwiej.

Niepewność uczuć

Wybuch powstania listopadowego w 1830r. Stanowił gwałtowny przełom w życiu Chopina. Wiadomość o rebelii zastała go w podróży po Europie, a ponieważ powrót do domu okazał się chwilowo niemożliwy, postanowił udać się do Paryża. Dzięki poznaniu bankierskiej rodziny Rotschildów zyskał wstęp do świata wielkiej arystokracji. Jego eleganckie maniery i wrażliwość sprawiły, że i tutaj zyskał wielką popularność, a dzięki recitalom w najznakomitszych domach paryskich powodziło mu się całkiem nieźle. Pod względem uczuciowym sprawy wyglądały znacznie gorzej. W roku 1835, podczas wizyty w Niemczech u dawnych przyjaciół z Polski, zakochał się w ich szesnastoletniej córce, Marii Wodzińskiej. Matka stanowczo jednak odmówiła mu ręki jedynaczki, świadoma postępującej, nieuleczalnej choroby kompozytora. Do Paryża wrócił więc ze złamanym sercem. Tu nieoczekiwanie otrzymał niedwuznaczną propozycję ze stony jednej z najbardziej popularnych kobiet francuskiej stolicy, powieściopisarki George Sand. Jej prawdziwe nazwisko brzmiało Aurore Dudevant, a sławę zawdzięczała licznym romansom i pogardzie dla opinii tzw. "dobrego towarzystwa". Chopin-przeciwnie - bardzo dbał o swe dobre imię i w pierwszym odruchu zdecydowanie odrzucił propozycję gorszącego romansu. Sand nie dała jednak za wygraną i w 1838 r. Nawiązał się między nimi silny związek uczuciowy. Był to dziwny układ i stanowił temat licznych plotek w paryskim światku. Ze względu na zły stan zdrowia kompozytora, zimą George Sand wraz z synem zabierała go na Majorkę słynącą z łagodnego klimatu. Podczas jednego z wyjazdów Chopin przeszedł ostry atak gruźlicy. Natychmiast został zorganizowany powrót do Francji, gdzie artystą zajęli się najlepsi lekarze. Po długim leczeniu Chopin doszedł do siebie, ale już nigdy nie odzyskał dawnej sprawności; przy wzroście ok. 180 cm ważył zaledwie 52 kg. George Sand dokładała wszelkich starań, aby jak najdalej odsunąć widmo nieuchronnej śmierci. Latem zabierała go na wieś, jak wcześniej czynił to jego ojciec. W letniej posiadłości Nohant Chopin poświęcał ostatki energii pracy kompozytorskiej. Resztę roku spędzał w Paryżu utrzymując się z lekcji muzyki. Ta idylla nie mogła jednak trwać wiecznie. Dorastające dzieci George Sand odnosiły się do Chopina coraz bardziej niechętnie, co nadwyrężało ich związek. W lipcu 1847 r. Chopin otrzymał od George Sand list pożegnalny. Zerwanie pogrążyło go w głębokiej depresji. Mimo to postanowił zaangażować się w jeszcze jeden związek, tym razem z byłą uczennicą, Jane Stirling. Na jej zaproszenie w kwietniu 1848r. Wybrał się do Anglii, ale wyczerpujący program koncertów w Londynie ostatecznie zrujnował jego zdrowie. Bliski śmierci powrócił do Paryża w Chaillot, gdzie zmarł 17 października w wieku zaledwie 39 lat. Ostatnim życzeniem kompozytora było wykonanie na jego pogrzebie Requiem Mozarta. 30 października wyruszył w ostatnią drogę. Krótkie życie Chopina naznaczyła choroba, brak powodzenia w miłości i artystyczna frustracja. Rzadki dar komponowania melodii przepełnionych emocjami i zdolność wydobycia z fortepianu niemal magicznej skali nastrojów zapewniają jednak Chopenowi miejsce wśród nieśmiertelnych.

KALENDARIUM
1810: 1 marca - narodziny w Żelazowej Woli niedaleko Warszawy
1817: Pierwsza opublikowana kompozycja (Polonez g-moll)
1818: Pierwszy występ publiczny na cel dobroczynny
1825: Wstąpienie do nowo utworzonego konserwatorium warszawskiego
1830: Oficjalny debiut w Warszawie
1831: Powstanie Etiudy c-moll zw. Rewolucyjną, podróż do Paryża
1838: Początek romansu z George Sand
1849: 17 października -śmierć w Paryżu

Największe dzieła
Na fortepian i orkiestrę
Koncert nr 1 e-moll op. 11
Koncert nr 2 f-moll op. 21
Wariacje B-dur na temat arii L ci darem la mano op. 2
Fantazja a-dur na temat polskie op. 13
Rondo la Krakowiak Op. 14
Andante spianato i Grande Polonaise Brillante Op. 21


Sonaty fortepianowe
c-moll Op. 4
b-moll Op. 35
h-moll op. 58
Utwory fortepianowe
4 ballady
4 scherza
27 etiud
19 nokturów
25 preludiów
14 walców
10 polonezów
55 mazurków
Impromptus
Fantazja-Impromptu
Bolero
Berceuse
Tarantella
Barkarola
Allegro de concert
Fantazja
Ecossaises


Muzyka kameralna
Trio g-moll Op. 8
Sonata g-moll Op. 65
Introdukcja i Polonez c-dur Op. 3


Pieśni
17 Pieśni polskich, Op. 74

Sławne cytaty
Nie ma nic wstrętniejszego niż muzyka bez ukrytego znaczenia.
Jakże odpychająca ta George Sand! Czy to aby na pewno kobieta? Skłonny jestem w to wątpić.
Chopin po pierwszym spotkaniu z George Sand w 1836r.
Pierwszy powiedział, ze umrę; drugi że właśnie wydaję ostatnie tchnienie; trzeci, że już nie żyje.
Chopin na temat niekompetencji miejscowych lekarzy na Majorce, 1839r.

Życie Piotra Czajkowskiego

Gdyby Piotr Czajkowski żył dzisiaj, szybko zyskałby sławę odludka i ponuraka: mimo rozległych kontaktów nigdzie specjalnie nie bywał i w swej odmienności najlepiej czuł się we własnym towarzystwie. Jego dzieciństwo nie wyróżniało się niczym szczególnym. Przyszedł na świat w Rosji w 1840r. , w rodzinie drobnych posiadaczy-jego ojciec był właścicielem kopalni rudy żelaza. Rodzice zapewnili młodemu Piotrowi Iljiczowi najbardziej typowy na owe czasy start w życie, posyłając go najpierw do szkoły z internatem, a później na uniwersytet, po ukończeniu którego miał zostać prawnikiem. Taki scenariusz jednak Czajkowskiemu nie odpowiadał. Jego dzieciństwo upłynęło pod znakiem miłości i szczęścia, ale już wtedy dały o sobie znać wewnętrzne zahamowania, utrudniające nawiązywanie kontaktów z otoczeniem. A kiedy w wieku lat ośmiu został wysłany do internatu, przymusowe rozstanie z matką ostatecznie zaciążyło na jego psychice, zwiastując życie pełne uczuciowej udręki.

Lekcje fortepianu

Czajkowski znalazł pocieszenie w muzyce. Już jako dziecko brał lekcje gry na fortepianie, a ponieważ wkrótce okazał się obiecującym uczniem, kontynuował naukę w konserwatorium petersburskim do 22 roku życia. Wtedy też porzucił prawo, aby podjąć regularne studia muzyczne. Pierwsze publiczne wykonanie jego kompozycji odbyło się zaledwie trzy lata później. Życie Czajkowskiego pełne było sprzeczności. Utrzymywał kontakty ze znakomitymi kompozytorami swojej epoki- Borodinem, Rimskim-Korsakowem, Musorgskim -ale nie czuł się jednym z nich. Twierdząc, że atmosfera Rosji go przytłacza, wiele podróżował -zawsze jednak z podróży desperacko powracał do kraju. Drętwiał na myśl o zbliżeniu z innym człowiekiem, ale w głębi duszy tęsknił za namiętnym związkiem uczuciowym. Sposobność nadażyła się w osobie wdowy Nadieżdy von Meck, której mąż zrobił fortunę na rosyjskich kolejach żelaznych. Kobietę otaczał przepych, ale faktycznie prowadziła życie pustelnicze.

Listy miłosne

Madame von Meck oczarowała muzyka Czajkowskiego. W gorących słowach podziękowała Czajkowskiemu za utwór który napisał właśnie dla niej. On odpowiadając na jej list równie ciepło rozpoczął regularną korespondencję trwającą blisko 13 lat, w ciągu których dwoje przyjaciół wymieniło około 1100 listów, wysyłanych niekiedy po trzy lub cztery dziennie. Związek ten istniał jedynie na papierze, co znakomicie odpowiadało Czajkowskiemu. Co więcej Madame von Meck zaoferowała mu roczną pensje w wysokości 6000 rubli pod warunkiem, że nigdy nie dojdzie między nimi do spotkania. Suma ta równała by się dzisiaj z 54000$, a zatem pozwoliła artyście prowadzić życie na przyzwoitym poziomie. W roku 1877, w wieku trzydziestu siedmiu lat, niespodziewanie otrzymał list od nieznajomej kobiety, Antoniny Milukowej, dwudziestolatki rozmiłowanej w jego przepojonej uczuciem muzyce. Antonina stanowiła typowy przykład zagorzałej fanki - zasypywała Czajkowskiego namiętnymi listami i groziła samobójstwem, jeżeli mistrz nie zgodzi się na spotkanie. Ślub odbył się tego samego roku. Okazał się prawdziwą katastrofą. Powściągliwa natura Czajkowskiego została skonfrontowana z niezaspokojonym apetytem na życie przejawianym przez jego żonę. W czasie miesiąca miodowego coraz bardziej zamykał się w sobie, znajdując Antoninę fizycznie odpychającą. Unikał jej podróżując jeszcze częściej niż przedtem. Rozwiedli się w 1881r. Czajkowski opłacił wolność kilkoma załamaniami nerwowymi, Antonina po odbyciu kilku romansów trafiła do azylu dla obłąkanych.

Samodyscyplina

I znów Czajkowski szukał ucieczki w muzyce. Tym razem odnalazł spokój ducha w rutynie kompozytorskiej i na niej oparł swoją bieżącą egzystencję. Obce mu było wieczne przekleństwo artystów- wieczny brak natchnienia. Dla niego, jak mawiał, "Muza pracowała 24 godziny na dobę". Każdego ranka najpóźniej o 9: 30 zasiadał do fortepianu. Wczesnym popołudniem wybierał się na przechadzkę, aby przemyśleć efekty porannej pracy, po czym wracał, by wprowadzić do utworów stosowne poprawki. Kończył dzień grą w karty i szklaneczką whisky na sen. Ta rutyna, jak twierdził utrzymywała go w formie. W 1890r. Ciężko przeżył nagle zakończenie korespondencji z Madame von Meck, która przekonana o własnym bankructwie, nieoczekiwanie wstrzymała pensję i zerwała z przyjacielem wszelki kontakt. Jej postępowanie doprowadziło Czajkowskiego do upadku.

Zjadliwa krytyka

Piotr Czajkowski nie należał do postaci wzbudzających sympatię. Przyjaciół zrażał jego bezmyślny krytycyzm, ale najprzykrzejsze uwagi mistrz zarezerwował dla innych kompozytorów. Hendla uważał za twórcę "drogiej kategorii. . . nawet nie interesującego", a Richarda Straussa cechował jego zdaniem "zdumiewający brak talentu". Czajkowski zmarł w roku 1893 w wieku 53 lat. Przez jednych śmierć artysty tłumaczona była epidemią cholery, przez innych interpretowana jako samobójstwo. Prawda nigdy nie wyszła na jaw. Śmierć Piotra Czajkowskiego stanowiła wierne odbicie jego życia-pełnego sprzeczności, mimo prostoty jego kompozycji. Emocje, które w codziennym życiu Czajkowski dusił w sobie, w muzyce rozbrzmiewają z pełną siłą, sprawiając, że słuchamy jej z taką przyjemnością.

KALENDARIUM
1840: przyjście na świat w Wotkinsku w Rosji
1848: wyjazd do szkoły z internatem, przeprowadzka rodziny do Petersburga
1863: rezygnacja ze studiów prawniczych, podjęcie studiów muzycznych
1865: pierwsze publiczne wykonanie własnej kompozycji: Tańce charakterystyczne
1866: przeprowadzka do Moskwy
1877: pierwsze wykonanie Jeziora Łabędziego, początek korespondencji z Madame von Meck, spotkanie i małżeństwo z Antoniną Milukową
1888: pierwsza trasa dyrygencka po Europie Zachodniej
1893: śmierć w niewyjaśnionych okolicznościach, pogrzeb w Petersburgu

Największe dzieła
Na orkiestrę
Uwertura Romeo i Julia
Marsz słowiański
Capriccio Italien
Serenada na orkiestrę smyczkową, Op. 48
Uwertura Hamlet Op. 67a
Symfonia Manfred Op. 58
Koncerty
I Fortepianowy b-moll, Op. 23
Skrzypcowy D-dur, Op. 5
Muzyka kameralna
Trio fortepianowe a-moll, Op. 50
Symfonie
I g-moll, Zimowe marzenia Op. 13
II c-moll Mały Rosjanin Op. 17
III d-dur Polska Op. 29
IV f-moll, Op. 36
V e-moll, Op. 64
VI b-moll Patetyczna Op. 74

Balety
Jezioro łabędzie, Op. 20
Śpiąca królewna, Op. 66
Suita Dziadek do orzechów, Op. 71
Sławne cytaty
"Pierwszy koncert fortepianowy Czajkowskiego jest jak pierwszy naleśnik: do niczego"
Nikolai Solowiew, Petersburg 13 listopada 1875.
"Jakże trudno sprawić, aby inni widzieli i czuli w muzyce to, co my widzimy i czujemy w sobie. "
Piotr Czajkowski, list do Madame von Meck, 28 marca 1878.

"Postanowiłem kiedyś zagrać coś z Brahmsa. Cóż za beztalencie!"
Piotr Czajkowski, pamiętnik, 9 października 1886.
"Muzyka jest hasłem bez znaczenia, dopóki nie trafi na otwarty umysł"
Paul Hindemith: Świat kompozytorski, 1961
"Muzyka jest okiem ucha"

Thomas Draxe, 1616.

Related Articles