Moralne zagrożenia dotyczące współczesnego człowieka.

We współczesnym świecie na człowieka czyha wiele niebezpieczeństw. Są to nie tylko choroby, wypadki, kataklizmy, terroryzm itp., ale również zagrożenia moralne. Z nimi równie trudno jest się zmierzyć.
Moralnością nazywamy zbiór zasad (norm), które określają co jest dobre, a co złe, którymi zgodnie z danym światopoglądem religijnym bądź filozoficznym powinni kierować się ludzie. Problemy moralne współczesnego człowieka są przez każdego inaczej rozumiane ja przedstawię tu swoją interpretację.
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych tematów ostatnich lat jest aborcja – zabieg przerwania ciąży w sposób chirurgiczny lub farmakologiczny. W Polsce zabieg ten jest zabroniony, jednak wielu lekarzy wykonuje go nielegalnie. Uważam, że w takich przypadkach, gdy ciąża zagraża życiu matki lub dziecka, płód jest upośledzony lub gdy ciąża powstała w wyniku gwałtu można się tego okrutnego czynu dopuścić. Jednak współczuje kobietom, które będą musiały po tym zabiegu żyć. Nie chodzi mi tu o ból fizyczny, ale o olbrzymie wyrzuty sumienia i ślad w psychice. Dokładne poznanie tego zjawiska umożliwia blog internetowy anonimowego twórcy : http://nienarodzone.blog.pl/ Daje on wiele do myślenia i serdecznie polecam go wszystkim kobietom chcącym się poddać aborcji. Po przeczytaniu go myślę, że zmienią zdanie.
Aborcja jest złem. Jest złem w każdym możliwym wymiarze. Zabija się człowieka, zabija się uczucia matki, zabija się całe społeczeństwa i narody. Przeciw nielegalnej aborcji przemawia wiele argumentów: min. będzie mniej ludzi na świecie, każdy ma prawo do życia, kobieta jest stworzona do rodzenia dzieci. Powszechność aborcji doprowadzi do tego, że wkrótce zabraknie młodych ludzi, od których pracy zależą świadczenia dla emerytów. A wtedy spowoduje to nasilenie presji w kierunku stosowania eutanazji. Błędne koło się zamknie a śmierć będzie pociągała za sobą śmierć.
Eutanazja jest kolejnym problemem moralnym współczesnego człowieka. To zabójstwo człowieka nieuleczalnie chorego na jego żądanie lub pod wpływem współczucia. Bardzo trudno jest mi w tej sprawie określić moje stanowisko. Wiem,że będąc nieuleczalnie chora, żywa jedynie dzięki medycznym urządzeniom chciałabym śmierci. Skróciłabym tym swoje cierpienie i przestałabym być ciężarem dla swoich bliskich. O swoim życiu mam prawo decydować,ale o innych ludziach nie.
Kiedyś natknęłam się na wypowiedź na temat eutanazji:
”Człowiek, udając litość nad chorym, daje mu prawo do eutanazji. Jednak, czy człowiek może dać takie prawo? I czy litość to nie trwanie przy chorym, zamiast zabijania go? A może to już po prostu miłość? Jedno jest pewne: ten, który chce twojej śmierci, zamiast życia – nie może cię kochać. A jeżeli kocha, to trwa przy tobie, nie wbijając ci przy tym igły z lekiem, który cię zabije.„ Myślę, że ta osoba ma rację.
Prawa jednostki są coraz częściej zapomniane. Gwarancje
przestrzegania praw człowieka w konstytucji nie wystarczają. Człowiek z drugim człowiekiem w ogóle sie nie liczy. Świadczą o tym liczne przykłady konfliktów, wojen domowych, brutalnym traktowaniem w więźniów w Chinach, Turcji, Brazylii i innych krajach. Bardzo głośno jest teraz o obozach pracy np. we Włoszech. Gdzie Polacy jadą do pracy, która staje się dla nich przekleństwem. Są źle traktowani, godzeni, mieszkają w spartańskich warunkach. Na usta nasuwa się tylko jedno stwierdzenie: „Człowiek człowiekowi wilkiem.”
Ludzie za nic sobie mają również ochronę środowiska. Powinniśmy dbać o otaczającą nas naturę, szanować ją, bo razem z nią tworzymy harmonijną całość. Jednak człowiek zapomina o tym: wszędzie walają sie śmieci, nagminnie wycinane są całe połacie lasów, dymy i opary z fabryk zanieczyszczają atmosferę. Jak tak dalej będzie to niedługo nie będziemy mieli czym oddychać. Jak dotąd efektem ludzkich działań jest efekt cieplarniany, dziura ozonowa oraz nowotworowe choroby. Ile jeszcze czasu pozostało naszej kochanej planecie? Na to pytanie nikt nie zna odpowiedzi. Możemy jedynie przemyśleć nasze działanie i postarać się coś zmienić.
Jeszcze jednym problemem moralnym współczesnego człowieka są prawa zwierząt. Temat ten jest szczególnie dla mnie ważny,bo kocham zwierzęta. Serce mi się kraje, gdy dowiaduję się jak okrutny potrafi być człowiek dla tych bezbronnych istot. Zwierzę zabija drugie zwierzę tylko dlatego, że musi coś zjeść, bo takie są zależności łańcucha pokarmowego w naturze. Człowiek, zaś jest okrutnym mordercą, zabije drugiego człowieka za jakieś osobiste porachunki, zabije zwierzę dla sportu, pieniędzy, trofeum. Przez niego giną kolejne gatunki zwierząt, które morduje dla futer czy drogocennych kości (np. słoń czy nosorożec). Na szczęście jest wiele organizacji broniących praw zwierząt np. VIVA, która posiada swoją stronę internetową http://viva.org.pl – dowiadujemy się tam jak my możemy pomóc. Organizacja ta podjęła się bardzo szlachetnej walki z eksporterami koni na rzeź do Włoszech. Te wspaniałe zwierzęta są tam przewożone w ciasnej przyczepie przez kilkanaście godzin bez jedzenia i picia. Wiele z nich nie wytrzymuje trudów tej podróży i pada zanim dotrze do tego okrutnego kraju, w którym ludzie uważają je za smaczną przekąskę. Niestety to całe okrucieństwo jest dobrze płatne, bo konina jest dość droga, więc trudno będzie zwalczyć to działanie ludzi zaślepionych pieniędzmi. Człowiek wykorzystuje niewinne zwierzęta również do eksperymentów medycznych, do testowania kosmetyków i leków. Nie ma w ogóle sumienia, gdy przetrzymuje zwierzęta w haniebnych warunkach, bije je, zniewala, znęca się nad nimi. Moim mottem stało się powiedzenie:
„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”

Related Articles