Sekrety fuzji jądrowych

Fizyka Odsłon: 752
Reakcja termojądrowa polega na łączeniu się lekkich jąder atomów w jądra cięższe o większej liczbie atomowej. Ponieważ energia wiązania przypadająca na jeden nukleon (-energia jądrowa) wzrasta wraz z liczba atomowa. Reakcji towarzyszy wydzielenie energii równej przyrostowi całkowitej energii wiązania.

Źródło energii słonecznej bierze się w 99% z reakcji zamiany (tzw. fuzji) wodoru w hel. Dochodzi do tego w jądrze słonecznym, gdzie występuje dostatecznie wysoka temperatura 15 mln stopni. Przebiega ona w następujący sposób:

3He + 3He ==> 4He + 1H + 1H + foton gamma

Musimy pamiętać ze zgodnie z teoria względności masa i energia są równoważne: E=em[kwadrat]
W przedstawionych reakcjach cztery jądra wodoru są zamieniane w hel, ale suma mas wejściowych jest większa od masy helu. Ta różnica mas jest zamieniana na energię fotonów w 98% i neutrin w pozostałej części. Słońce promieniuje, zatem energią kosztem utraty swej masy. W ciągu sekundy chudnie o 4 mln ton. W porównaniu jednak z jego całkowitą masą jest to bardzo niewielka strata.
1 2 3

1. Przemiany a - Przemianie ulegają jądra ciężkich atomów, o liczbie masowej, co najmniej 210. Proces polega na emisji cząstek [alfa]
2. Przemianie ulegają jądra atomów, które mają nadmiar neutronów w stosunku do liczby protonów. Protony ulęgają przemianie
3. Przemianie ulęgają jądra atomów, które mają nadmiar protonów w stosunku do liczby neutronów. Jest obserwowana w przemianach sztucznych izotopów promieniotwórczych.
4. Jest to wychwyt elektronu przez jądro, np. elektron z powłoki K jest przeniesiony do jądra.
Paliwo jądrowe, materiał rozszczepialny wykorzystywany do uzyskiwania energii w reaktorach jądrowych. Zawiera najczęściej wzbogacony uran (tj. uran charakteryzujący się większą od naturalnej względną zawartością izotopu 235U, mieszczącą się w granicach od kilku do 90%), w różnych formach fizyko-chemicznych: jako ciało stałe (tlenek, węglik, stop metaliczny, metal; w postaci prętów, pastylek itp.), w postaci ciekłej (jako roztwór siarczanu lub azotanu uranylu) lub jako gaz (sześciofluorek uranu). Drugim materiałem wykorzystywanym jako paliwo jądrowe jest izotop plutonu 239Pu.Szczegółowy rodzaj paliwa dopasowany jest do danego typu reaktora. W czasie umieszczenia paliwa jądrowego w reaktorze wzrasta w nim ilość produktów rozszczepienia i aktywacji, aż do poziomu wymuszającego wymianę danej porcji paliwa jądrowego. Paliwo jądrowe wydobyte z reaktora nazywa się wypalonym (jest to najbardziej radioaktywna postać paliwa jądrowego), po pewnym czasie poddaje się je procesowi oczyszczenia w celu ponownego wykorzystania (odpady promieniotwórcze
Próbne wybuchy jądrowe, testy z bronią jądrową prowadzone na poligonach jądrowych. Próbne wybuchy jądrowe dzieli się na znacznie oddziałujące na środowisko (obecnie wstrzymane) wybuchy naziemne, troposferyczne, stratosferyczne oraz podwodne (opad promieniotwórczy globalny) i oddziałujące znikomo na środowisko wybuchy podziemne. Próbne wybuchy jądrowe prowadzi się głównie w celu doskonalenia broni jądrowej. Obecnie rozważa się całkowity zakaz przeprowadzania wybuchów, co miałoby zapobiegać dalszemu rozwojowi broni jądrowej i zwiększaniu się liczby krajów posiadających taką broń.
Poligony jądrowe, miejsca prowadzenia testów z bronią jądrową.
Bomba atomowa - Hiroszima, Nagasaki
Lokalizacja poligonów jądrowych: Nowa Ziemia, okolice Semipałatyńska, Nevada (w pobliżu Las Vegas), atole Eniwetok i Bikini na Wyspach Marshalla, Wyspa Johnsona, Wyspy Bożego Narodzenia, Wyspy: Monte Bello, Woomera i Maralinga (Australia - brytyjski), Reggan (Sahara - francuski), atol Mururoa w archipelagu Tuamotu, okolice jeziora Łob-nor (północno-zachodnie Chin.

Synteza jądrowa, fuzja jądrowa, proces łączenia się jąder lekkich pierwiastków w jądra cięższych pierwiastków (nukleosynteza), jądra posiadają dodatni ładunek elektryczny i wzajemnie się odpychają, ich zbliżenie się do siebie na odległości, przy których przyciąganie powodowane przez oddziaływanie silne przezwycięży to odpychanie najłatwiej osiąga się w wysokich temperaturach (większych niż 107 K), stąd reakcje syntezy jądrowej nazywane są reakcjami termojądrowymi.
W reakcjach syntezy jądrowej wydzielają się znaczne ilości energii, w naturze procesy te odpowiadają za produkcje energii w gwiazdach - cykl pp., cykl CNO (H.A. Bethe). Na Ziemi udaje się przeprowadzić reakcję syntezy jądrowej w skali modelowej (pojedyncze jądra w eksperymentach akceleratorowych), niekontrolowane reakcje wybuchowe (broń termojądrowa), lub w sposób kontrolowany przez bardzo krótki okres czasu (tokomak).
Reakcjami syntezy jądrowej charakteryzującymi się największym przekrojem czynnym już w stosunkowo niskich energiach są procesy (w nawiasach wydzielana w jednej reakcji energia wyrażona w MeV): 2H+3HT4He+n (17,6), = 2H+2HT3H+p (4,0), 2H+3HeT4He+p (18,3), 3H+3HT4He+2n (11,3), teoretycznie nie można wykluczyć doprowadzenia do syntezy jądrowej poprzez wykorzystanie efektu tunelowego wraz z obniżeniem odpychającego potencjału jąder przez działanie odpowiednich pól wewnątrz kryształów, stąd poszukiwania tzw. zimnej fuzji.
Etap 2:
4.1 Terminologia
Używa się wielu nazw w celu określenia bomb uwalniających energię poprzez reakcje jądrowe - mówimy o bombach atomowych, wodorowych, broni nuklearnej, bombach opierających się o reakcję rozszczepienia, jak i opierających się o syntezę, broni termonuklearnej. Pierwszą nazwą przyjętą dla określenia nowej broni była "bomba atomowa". Nazwa ta jednak była nietrafna i mylna - wkrótce zdano sobie sprawę, iż wybuchowe reakcje chemiczne też operują na poziomie atomów, a więc też można by je nazwać atomowymi. Nazwę tę jednak stosuje się do dziś w celu określenia bomby, której cała energia jest wydzielana w trakcie rozszczepienia jądrowego. Bomby bazujące na syntezie jądrowej nazywa się powszechnie "bombami wodorowymi", ponieważ podstawowym elementem tej reakcji są izotopy wodoru (deuter H-2 i tryt H-3). Broń tą określa się jako "termojądrową" z uwagi na olbrzymie temperatury, w jakich reakcja syntezy zachodzi.
4.2 Nazewnictwo testów nuklearnych
Zanim omówimy testy jądrowe, musimy określić system użyty do identyfikacji serii testów oraz testów poszczególnych bomb. Każdy test ma identyfikujący go kryptonim, seria zaś odrębny kod. I tak na przykład pierwsza bomba atomowa była określana jako Gadget, a testowana została w operacji Trinity.Wczesne projekty testowe były przeprowadzone jako część serii - operacji na dużą skalę, w której brało udział wielu naukowców, techników, personelu wojskowego, odpowiednio zgromadzonego w celu obserwacji kolejnych detonacji przez kilka tygodni lub nawet miesięcy. Jak już wcześniej wspomniałem seria taka miała inny kryptonim niż przeprowadzone w niej testy? Na przykład drugi i trzeci test nuklearny (będące w istocie czwartą i piątą detonacją) były częścią testu Crossroads (Skrzyżowanie dróg). Testy były określone zaś jako Able i Baker (Piekarz). Czasami w Stanach Zjednoczonych testy z dwóch odrębnych serii były łączone w jedną. Wtedy za nazwę przyjmuje się kombinację kryptonimów poszczególnych serii (na przykład Tumbler-Snapper).We wczesnych seriach nazwy poszczególnych testów były używane kilkakrotnie. I tak mamy test Able w serii Crossroads, Ranger, Buster-Jangle i Tumber-Snapper. W celu uniknięcia wynikających z tego dwuznaczności przyjęło się poprzedzać kryptonim każdego testu kodem całej serii (na przykład Crossroads Able, Ranger Able i tak dalej). W połowie roku 1952 zaczęto używać unikalnych nazw testów, także ta zasada nie musiała już być ściśle przestrzegana. Niemniej jest bardziej praktyczne podawanie nazw serii, dlatego w pracy tej zastosowano nazewnictwo seria-test.Po roku 1961 kolejne serie testów zaczęto przeprowadzać jako podziemne wybuchy w stanie Newada, dlatego wszystkie z nich stały się częścią serii Nevada. Testy te oznaczano także jako część specyficznych serii - roków finansowych (Fiscal Year) rządu Stanów Zjednoczonych (Operacja Niblick to FY64, Operacja Whetstone to FY65 itd.) przez co straciły realny sens. Przeprowadzono również serie detonacji atmosferycznych na Pacyfiku (Dominic I i Dominic II) w 1962 i kilka specjalnych programów testowych (Plowshare, Vela Uniiform, Seismic Detonation). W pracy tej wszystkie testy serii Nevada i pozostałe testy wykonane po roku 1963 są identyfikowane przez ich nazwy.Testy brytyjskie oznacza się podobnie. Z wyjątkiem pierwszego (Hurricane), każdy test identyfikuje się poprzez nazwę seria-test. Czasami kryptonim testu jest unikalny, czasami nie. Zdarza się, że nazwy testów mogą być identyfikowane bez podania nazwy serii, pomimo faktu, że do niej należą. Na przykład seria Grapple zawiera test Grapple 1/Short Granite (zapis Grapple 1 jest równoznaczny Grapple Short Granite). Podobnie jak w przypadku Stanów Zjednoczonych w pracy tej testy brytyjskie będą identyfikowane poprzez podanie nazwy serii i testu.
4.3 Jednostki miary
Zamieszanie związane z bronią nuklearną i jednostkami miary wynika ze znaczenia, rozumienia słowa "tona". Tradycyjnie słowo to używane jest jako jednostka masy lub wagi w systemie metrycznym, angielskim, czy amerykańskim systemie miar - w przypadku dwóch ostatnich występuje pojęcie tony angielskiej (long ton) i amerykańskiej (short ton). W połączeniu z bronią nuklearną termin "tona" i jego metryczne rozszerzenia (kilotony, megatony itd.) jest używane także jako jednostka wielkości energii eksplozji.Niekiedy można spotkać się z użyciem skrótu MT (czy Mt, lub mt) - "metric ton" w celu odróżnienia ton systemu metrycznego od tych systemu angielskiego. Jednak MT (czy Mt, lub mt) jest używane także jako skrót od "megatony".W tej pracy użyty jest prawie wyłącznie system metryczny - w przypadku masy system ten jest czasami zastąpiony przez tonę amerykańską (co jest oczywiście zaznaczone).Jednostka energii eksplozji (megatona, kilotona, czy po prostu tona) została wprowadzona w celu porównania siły eksplozji bomby nuklearnej do konwencjonalnych materiałów wybuchowych - dokładniej do trotylu (TNT). Bardzo szybko pojawiły się jednak problemy. Do ton jakiego systemu dokonywać porównania? Również energia wydzielona podczas wybuchu TNT nie była wartością stałą. Była zależna od takich zmiennych jak ciśnienie czy temperatura. Mieściła się ona pomiędzy wartościami 980-1100 kalorii/g.W celu wyjaśnienia sytuacji tony amerykańskie zdefiniowano jako jednostkę metryczną równą dokładnie 1012 kalorii (4.186x1012 dżuli). Z powodu traktowania amerykańskich ton jako jednostki systemu metrycznego uzyskano wartość 1000 kalorii/gram, a więc wartość z przedziału, podczas gdy kilotona amerykańska dawała wartość 1102 kalorii/g - wartość skrajną z przedziału. Z tego powodu kilotony mogą być określone jako "kilotony metryczne TNT" oraz jako "kilotony amerykańskie TNT"Warto zauważyć, że w definicji kilotony w systemie metrycznym ujęte jest, iż całość energii musi być natychmiast wydzielona, niezależnie od formy. Chociaż reakcje chemiczne wydzielają właściwie większość energii w formie kinetycznej lub fali powietrza, tylko część energii wybuchów nuklearnych jest wydzielana w ten sposób. Z tego powodu kilotona wybuchu nuklearnego niesie z sobą znacząco mniejszą energię fali uderzeniowej niż kilotona eksplozji chemicznej.Skróty związane z kilotoną i megatoną są także różnie stosowane. Kt, kt, kT czy KT są często spotykane w literaturze. W pracy tej jako skróty zastosowane zostały kt i Mt odpowiednio dla kilotony i megatony.
4.4 Broń atomowa
Do grupy tej należą głowice, których jedynym źródłem energii (oczywiście z wyjątkiem ładunku konwencjonalnego) jest reakcja rozszczepienia . W bombach takich poprzez gwałtowne złączenie (w wyniku wybuchu ładunku konwencjonalnego) kilku (z reguły dwóch) części ładunku rozszczepialnego o masie podkrytycznej przekracza krytyczną granicę reakcji. Bomby atomowe testowane w lipcu 1945 roku i zrzucone na miasta japońskie w sierpniu tego roku ( Litte Boy i Fatman) były uzbrojone w tego typu głowice. Istnieją jednak limity dotyczące rozmiaru takich głowic. Większe bomby wymagają większej ilości materiału rozszczepialnego, który: 1) utrudnia utrzymanie go w formie mas podkrytycznych przed detonacją i 2) utrudnia połączenie go w masę (nad)krytyczną zanim neutrony, pochodzące czy to z promieniowania tła, czy z samo rozszczepienia (dotyczy się to zwłaszcza Pu-239), spowodują przed-detonację (nie wszystkie części ładunku rozszczepialnego zostaną złączone). Trudno powiedzieć, jaką największą bombę tego typu udało się stworzyć, a następnie przeprowadzić udaną próbę (należy bowiem pamiętać o niebywałym znaczeniu tej broni w czasach jej tworzenia - nic więc dziwnego, że takie informacje były niezwykle pilnie strzeżone). Prawdopodobnie był to 500 kilotonowy Ivy King zdetonowany 15 listopada 1952 roku. Głowicą zdetonowaną w tym teście była Mk 18 Super Oralloy Bomb (SOB) zaprojektowana przez zespół Teda Taylora.
4.5 Głowice łączone - rozszczepienie/fuzja
Wszystkie głowice jądrowe używają reakcji rozszczepienia do wyzwolenia własnych destruktywnych efektów. Tak więc wszystkie głowice opierające się o fuzję wymagają użycia bomb atomowych (opierających się o rozszczepienie) w celu dostarczenia odpowiedniej ilości energii niezbędnej do inicjalizacji syntezy. Nie oznacza to wcale, iż reakcja rozszczepienia wytwarza znaczącą ilość energii (w porównaniu z fuzją).

4.5.1 Broń jądrowa o wzmożonej sile wybuchu
Wczesne wersje głowic opartych o syntezę, miały stać się tylko bombami o wzmożonej sile. W bombach tych w centrum rozszczepialnego rdzenia umieszczano kilkanaście gram gazowej mieszanki deuteru/trytu. Zabieg taki na dość oczywiste korzyści - po zdetonowaniu, gdy rdzeń przejdzie już w odpowiednim stopniu rozszczepienie, temperatura wzrośnie na tyle, aby zainicjalizować fuzję D-T. Ponieważ reakcja ta przebiega niezwykle szybko, wysokoenergetyczne neutrony w niej wyprodukowane używane są do rozszczepienia większej ilości materiału. Podniesienie zaś ilości rozszczepionego materiału zwiększa oczywiście stopień wydajności reakcji (jest to współczynnik określający stopień wykorzystania materiału rozszczepialnego). Normalnie współczynnik ten wynosi ok. 20% (bywa on jednak czasem o wiele niższy - bomba zrzucona na Hiroszimę miała tylko 1,3%), podczas gdy bomba o wzmożonej sile wybuchu może osiągnąć 50% (co może spowodować zwielokrotnienie siły wybuchu w stosunku do bomby tradycyjnej). Aktualnie w głowicach tego typu energia uwolniona podczas reakcji rozszczepienia jest bardzo mała, wynosi ok. 1% siły wybuchu, co sprawia, iż coraz trudniej odróżnić bomby o wzmożonej sile wybuchu od czystej bomby wodorowej. Pierwszym testem bomby o wzmożonej sile wybuchu był Greenhouse Item (45.5 Kt, 24 maj 1951) zdetonowany na wyspie Janet wchodzącej w skład atolu Enewetok. Ta eksperymentalna głowica używała, zamiast gazowej, ciekłej mieszanki deuteru-trytu. Dzięki zastosowaniu techniki wzmożonej siły wybuchu zwiększono ilość wydzielonej energii około dwukrotnie. Przetestowano również inne warianty tej broni - z gazową postacią deuteru, deuterkiem litu, nie wiadomo jednak czy jakiekolwiek głowice tego typu weszły w skład uzbrojenia.Większość dzisiejszych bomb jest właśnie tego typu, włączając w to jako zapalnik rozszczepialny w broni typu rozszczepienie-fuzja (patrz następny punkt). Pomimo znacznie większego wykorzystania materiału rozszczepialnego i zastosowania nowych technik, głowice te opierają się dalej o reakcję rozszczepienia i stwarzają te same problemy z większymi ładunkami. Tworzenie bomb według tej technologii przynosi największe korzyści przy budowaniu małych, lekkich bomb, w przypadku których mała efektywność stanowi szczególny problem. Tryt jest bardzo drogim materiałem, i rozpada się z prędkością 5.5% rocznie, ale w małych ilościach wymaganych dla lekkich bomb technika ta jest ekonomiczna.
4.5.2 Jądrowa broń fazowa (rozszczepienie-fuzja i rozszczepienie-fuzja-rozszczepienie)
Głowice tego typu wykorzystują reakcje syntezy izotopów lekkich pierwiastków (wodoru, litu) w celu usunięcia ograniczeń wielkości bomb opartych o rozszczepienie i zwiększenia jej możliwości, co pociąga za sobą znaczącą redukcję kosztów związanych z wzbogacaniem uranu lub stosowaniem drogiego plutonu - ma to oczywiście niebagatelny wpływ na masę oraz rozmiary całości. Reakcja syntezy odbywa się w materiale fuzyjnym (stanowiącym człon drugi), który jest fizycznie oddzielony od zapalnika rozszczepialnego (człon pierwszy), tworząc w ten sposób bombę dwustopniową.Promieniowanie X z pierwszego członu używane jest do kompresji członu drugiego (paliwa fuzyjnego) przez proces zwany promieniowaniem implozyjnym (więcej na ten temat dowiesz się w rozdziale Fizyka broni jądrowej). Ciśnienie i olbrzymia temperatura stają się zapalnikiem i fuzja się rozpoczyna. Energia wyprodukowana podczas reakcji termojądrowej może być wykorzystana do zainicjowania reakcji w nawet większym fuzyjnym członie trzecim. Stosowanie tej techniki pozwala w zasadzie na tworzenie bomb o nieograniczonych rozmiarach.
Reakcje syntezy są używane do zwiększenia mocy bomby na dwa różne sposoby:
1. jako sposób uwolnienia dużej ilości energii
2. w celu użycia wysokoenergetycznych lub szybkich neutronów powstających w trakcie tej reakcji do wydzielenia energii pochodzącej z rozszczepienia warstwy znajdującej się naokoło stopnia fuzyjnego. Warstwa ta jest często wykonana z naturalnego uranu - energia wyprodukowana przez szybkie rozszczepienie pochodzi więc z taniego U-238. Do tego celu można również użyć toru, a w głowicach, w których występuje rezerwa masy, nawet wzbogaconego uranu.Bomby, które uwalniają znaczną ilość energii przez reakcję termojądrową, ale nie wykorzystują powstałych neutronów do rozszczepienia U-238, nazywane są bronią jądrową dwufazową (rozszczepienie-fuzja). Jeżeli zaś dodatkowo rozszczepiają szybkimi neutronami U-238 określane są jako broń trójfazowa (rozszczepienie-fuzja-rozszczepienie). Bomby określane jako "czyste" osiągają większość swojej energii z reakcji fuzji (mało opadów radioaktywnych). Są to zawsze głowice typu rozszczepienie-synteza (niektóre z nich osiągają nawet stopień skuteczności syntezy 97%) Bomby typu rozszczepienie-synteza-rozszczepienie "czystymi" nie są, ale osiągają większą moc. Wytwarzają dużą ilość promieniotwórczych odpadów zanieczyszczających środowisko. 5 Mt test Redwing Tewa (20 lipiec 1956, atol Bikini) osiągnął skuteczność frakcji rozszczepienia 85%. Jeżeli pod uwagę bierze się koszty produkcji, jako trzeciego stopnia używa się naturalnego uranu lub toru. Jeżeli zaś siłę wybuchu (jak na przykład w nowoczesnej broni strategicznej) często stosuje się wzbogacony uran.W głowicach tego typu możliwe jest użycie jako paliwa czystego deuteru, lub mieszankę litu 6 i 7 z deuterem w formie deutereku litu 6/7. Te naturalnie stabilnie izotopy są dużo tańsze niż sztucznie wytwarzany i radioaktywny tryt. Pierwszym testem fazowej broni termonuklearnej był Ivy Mike zdetonowany 31 października 1953 na wyspie Elugelab/Flora na atolu Enewetok. Ta eksperymentalna bomba, nazywana Sausage (Kiełbasa), używała czystego deuteru jako paliwa i naturalnego uranu jako jego obudowy (trzeci stopień). Była zaprojektowana przez grupę z Los Alamos kierowaną przez Carsona Marka. Siła wybuchu Mike'a wynosiła 10.4 Mt, 77% z tego to rozszczepienie.Trójfazowa broń nuklearna została testowana i zakwalifikowana jako broń bardzo dużej mocy. Pierwszą amerykańską bombą trójfazową, i prawdopodobnie pierwszą tego typu na świecie, była głowica Basson zdetonowana w teście Redwing Zuni (27 maj 1956, atol Bikini, 3.5 Mt). Największą eksplozją jaką kiedykolwiek wykonano (50 Mt) była radziecka trójstopniowa głowica typu rozszczepienie-fuzja-rozszczepienie. W teście opuszczono ostatnie rozszczepienie, gdyby jednak do tego nie doszło bomba miałaby moc 150 Mt trotylu. Dzięki reflektorowi wykonanemu z materiału nierozszczepialnego, głowice trójstopniowe mogą produkować dużą ilość "czystej" energii. Zarówno Zuni jak i Tsar Bomba były w istocie bardzo "czystymi" bombami - Zuni osiągał 85% energii z fuzji, Tsar Bomba zaś 97%. Projekty obydwu głowic zakładały zamienienie ołowianej lub wolframowej obwoluty uranem-238. Wersja Bassoona została dostosowana do osiągnięcia największej siły wybuchu w historii testów Stanów Zjednoczonych - była to 25 megatonowa głowica Mk-41. Tsar Bomba pozwalała na osiągnięcie 100-150 Mt!
4.5.3 Głowice typu budzik/przekładaniec
Idea ta, ściśle związana z implozją radiacyjną, została niezależnie wynaleziona przynajmniej trzy krotnie. Pierwszy raz przez Edwarda Tellera w Stanach Zjednoczonych (który projektowi temu nadał nazwę "budzik"), potem przez Andrzeja Sacharowa i Witalija Ginzburga (którzy nazwali go "przekładańcem"), i w końcu przez Brytyjczyków (wynalazca nieznany). Każdy z tych programów badań dążył swoją własną drogą do bardziej skomplikowanej, jednak dającej doskonałe rezultaty, metody stopniowej (fazowej) budowy bomb termonuklearnych. Nazwa rosyjska związana jest ściśle z budową nowej broni - w przekroju widać bowiem, iż jest to rzeczywiście przekładaniec. W centrum głowicy znajduje się materiał rozszczepialny w formie U-235/Pu-239, otoczone warstwą U-238, następnie znajduje się warstwa deuterku/trytu litu, kolejna warstwa U-238 i w końcu system implozyjny. Proces początkowo przebiega jak wybuch zwykłej bomby implozyjnej. Po rozszczepieniu materiału znajdującego się w centrum, wydzielająca się energia kompresuje i podnosi temperaturę do stanu, gdy mogą zapoczątkować się procesy termonuklearne w warstwie fuzyjnej.Neutrony powstające w rozszczepieniu inicjują wtedy reakcję łańcuchową rozszczepienie-synteza-rozszczepienie. Wolniejsze neutrony pochodzące z rozszczepienia reagują z litem czego efektem jest tryt, który syntezuje z deuterem produkując bardzo szybkie neutrony. W efekcie paliwo fuzyjne przyjmuje rolę swoistego akceleratora pozwalającego na zapoczątkowanie reakcji łańcuchowej normalnie nie rozszczepialnego U-238. Ilość paliwa fuzyjnego, który przereaguje jest stosunkowo mała, 15-20%, i nie może być wyższa. Takie projektowanie bomb napotyka na takie same ograniczenia jak bomby opierające się tylko o rozszczepienie i bomby o wzmożonej sile wybuchu. Tylko Związek Radziecki i Wielka Brytania rozwinęła ten pomysł do możliwych do przenoszenia głowic bojowych (naukowcy radzieccy szybko jednak poznali istotę tworzenia bomb stopniowych, które mogły mieć rzeczywiście nieograniczone rozmiary). Stany Zjednoczone nie poszły aż tak poważnie do projektu, w dużej mierze dlatego, iż Teller czuł, że nie jest to broń dostatecznie destruktywna. Pierwszym testem tej koncepcji była detonacja głowicy oznaczonej jako RDS-6s (określana przez wywiad Stanów Zjednoczonych jako Joe 4) 12 sierpnia 1953. Dzięki użyciu dodatkowego trytu osiągnięto 10 krotny przyrost ponad siłę rdzenia, co dało ostatecznie siłę wybuchu 400 kt. Angielski Orange Herald Small użyty w teście Grapple 2 (31 maj 1957) był podobny ale używał o wiele większego rdzenia rozszczepialnego (300 kt) oraz najwidoczniej nie zawierał trytu - siła wybuchu wynosiła 720 kt, osiągnięto zatem 2.5 krotny przyrost.Chociaż głowic tego typu nie ma teraz w użytku, należy pamiętać, iż ze względu na różnice w konstrukcji, głowice tego typu tworzą odmienną grupę broni nuklearnej. Klasa ta tworzy ogniwo pośrednie, hybrydę broni o wzmożonej sile wybuchu i bomb fazowych (stopniowych) typu rozszczepienie-fuzja-rozszczepienie.
4.5.4 Bomby neutronowe
Bomby należące do tej grupy nie absorbują neutronów powstających w czasie syntezy, tylko pozwalają im uciec. Intensywne promieniowanie wysokoenergetycznych neutronów jest ich głównych mechanizmem destrukcji, ponieważ nie jest ono powstrzymywane przez większość materiałów. Broń ta została wynaleziona w Stanach Zjednoczonych jako broń anty-rakietowa (w przybliżeniu 20 kt głowica bojowa przeznaczona dla pocisku Sprint) oraz jako broń mająca zabijać załogi dobrze chronionych obiektów wojskowych (małe głowice przeznaczone zarówno dla artylerii jak i pocisków rakietowych). Bomby neutronowe z zasady generują większość swojej energii poprzez syntezę termojądrową. Nie jest to jednak normą - głowica amerykańskiego pocisku Lance wytwarzała 60% energii z fuzji, resztę natomiast z rozszczepienia. Taktyczne bomby neutronowe zostały pierwotnie stworzone do zabijania żołnierzy dobrze chronionych. Pojazdy opancerzone są odporne na działanie fali uderzeniowej jak i cieplnej wytwarzanej podczas wybuchu jądrowego, ale stalowy pancerz może redukować promieniowanie neutronowe w bardzo małym stopniu, tak, że skutki napromieniowania przekraczają inne rodzaje efektów wybuchu. Śmiercionośne promieniowanie emitowane przez taktyczne bomby neutronowe przewyższa skutki fali uderzeniowej i cieplnej nawet dla nieosłoniętego żołnierza. Opancerzenie może absorbować neutrony i ich energię, w ten sposób zmniejszając dawkę promieniowania neutronowego, na jakie wystawiona jest załoga czołgu, może jednak pogorszyć ich sytuację przez szkodliwe oddziaływanie z neutronami. Niektóre stopy mogą zostać pobudzone radioaktywnie, co może być bardzo groźne dla załogi (np. pancerz czołgu M-1). Kiedy szybkie neutrony zwolnią, utracona energia może się ujawnić jako promieniowanie X. Istnieją jednak specjalne osłony absorbujące neutrony, które zapewniają pewne bezpieczeństwo przed bronią neutronową.
4.6 Bomby kobaltowe i inne bomby zasolające
'Zasolająca' broń jądrowa jest podobna do broni typu rozszczepienie-fuzja-rozszczepienie, ale zamiast rozszczepialnego trzeciego stopnia stosuje się nierozszczepialne, specjalnie dobrane izotopy radioaktywne (w wypadku bomb kobaltowych jest to Co-59). Warstwa taka asymiluje uciekające neutrony fuzyjne i powoduje przejście zawartego w niej izotopu do stanu radioaktywnego w celu maksymalizacji opadu radioaktywnego, a co za tym idzie skażenia terenu.Zmienny efekt skażenia można uzyskać dzięki zastosowaniu odpowiednich izotopów. Złoto jest przeznaczane dla krótkoterminowego skażenia (trwającego dni), tantal i cynk dla skażenia pośredniego (trwającego miesiące), kobalt zaś stosuje się do skażania długoterminowego (lata). Aby izotop był użyteczny do procesu zasolenia musi obficie występować w naturalnej formie, produkt radioaktywny musi zaś silnie emitować promieniowanie gamma.
Tabela 4.6-1 Typowe pierwiastki używane do procesu skażenia radiologicznego ('zasolania')
Forma Naturalna Obecność w przyrodzie Produkt Promieniotwórczy Okres Półrozpadu
Kobalt-59 100% Co-60 5.26 lat
Złoto-197 100% Au-198 2.697 dni
Tantal-181 99.99% Ta-182 115 dni
Cynk-64 48.89% Zn-65 244 dni

Pomysł bomby kobaltowej stworzył Leo Szilard, amerykański fizyk pochodzenia węgierskiego, który opublikował w lutym 1950 roku, nie jako poważną propozycję nowej broni, acz jako bardziej zapowiedź możliwości powstania broni mogącej zabić wszystkich mieszkańców Ziemi. Problem zbudowania takiej broni polegał na znalezieniu odpowiedniego izotopu promieniotwórczego, który mógłby zostać rozproszony nad dużą powierzchnią ziemi zanim ulegnie rozpadowi. Takie rozproszenie zajmie wiele miesięcy, lub nawet lat, więc Co-60 nadawał się do tego idealnie.Promieniotwórczy opad Co-60 jest większy niż produkty rozszczepienia U-238 ponieważ: 1) wiele produktów rozpadu to izotopy o bardzo krótkim czasie połowicznego rozpadu, i z tego powodu rozpadają się zanim wyrządzą większe szkody lub przed skutkiem ich działania ludzi ochronią prowizoryczne schrony; 2) wiele produktów rozszczepienia to izotopy o bardzo długim czasie połowicznego rozpadu i z tego powodu nie emitują intensywnego promieniowania; lub 3) niektóre produkty rozszczepienia w ogóle nie są radioaktywne. Czas połowicznego rozpadu Co-60 jest na tyle długi, aby napromieniować okolicę w znaczącym stopniu zanim się rozpadnie oraz żeby uczynić niepraktycznym czekanie w schronie, jednocześnie będąc na tyle krótkim, aby emitować intensywne promieniowanie. Początkowo promieniowanie gamma produktów rozszczepienia z bomby typu rozszczepienie-synteza-rozszczepienie jest o wiele bardziej intensywne niż Co-60: 15.000 razy intensywniejsze po 1 godzinie; 35 razy większe po 1 tygodniu; 5 razy intensywniejsze po miesiącu i równe po połowie roku. Od tego czasu opady rozszczepialne nie promieniują tak intensywnie jak opady Co-60: 8 razy słabiej po roku i 150 razy po 5 latach. Izotopy o bardzo długim czasie połowicznego rozpadu produkowane w czasie rozszczepienia ponownie wyprzedzą Co-60 po około 75 latach. Cynk może być również używany do "zasolenia". Izotop Zn-64, którego 48.9% znajduje się w cynku naturalnym, może zostać przekształcony w Zn-65, który to jest emiterem promieniowania gamma o czasie połowicznego rozpadu 244 dni. Korzyści ze stosowania Zn-64 to głównie szybszy rozpad połączony z intensywnym promieniowaniem. Wadą zaś jest fakt, iż występuje on tylko w połowie naturalnego cynku, musi być więc wzbogacany; jest też słabszym emiterem promieniowania gamma niż Co-60, wypromieniowuje bowiem tylko 1/4 tego co kobalt o tych samych masach molowych. Zakładając, że użyje się czystego Zn-64, intensywność promieniotwórcza Zn-65 będzie początkowo dwa razy większa od Co-60. Wartość ta będzie maleć, aż po 8 miesiącach będzie równa jeden (tzw. aktywność promieniotwórcza będzie taka sama), a po 5 latach Co-60 będzie 110 razy intensywniejszy. Militarnym zastosowaniem broni radiologicznej jest oczywiście wywoływanie lokalnych skażeń, z dużą intensywnością początkowych efektów. Przedłużone skażenie jest niepożądane. Jak więc widać, lekki Zn-64 jest prawdopodobnie najbardziej odpowiedni do zastosowań wojskowych. Jedyną znaną próbą bomby zasolającej był brytyjski test bomby zawierającej ładunek kobaltu (Antler/Round 1, 14 wrzesień 1957). Ta 1 kt głowica została zdetonowana w pobliżu Maralingi w Australii. Eksperyment uznano za nieudany i nie powtórzono go już nigdy.Poza tym przypadkiem nie wiadomo nic o jakimkolwiek teście bomby kobaltowej lub cynkowej, i o ile wiadomo nigdy taka bomba nie została zbudowana. W świetle gotowych do użycia bomb typu rozszczepienie-synteza-rozszczepienie (bomb bardzo silnych), jest nieprawdopodobne, aby głowice korzystające ze specjalnie zaprojektowanych skażeń radioaktywnych były kiedykolwiek wprowadzone do arsenału nuklearnego.


Related Articles