Ewolucja pojęcia państwa.

Temat: Ewolucja pojęcia państwa - analiza na przykładzie Arystotelesa, św. Tomasza z
Akwinu, J.J. Rousseau, K. Marksa

Państwo, jest to politycznie zorganizowane społeczeństwo, wyposażone w suwerenną władzę oraz zajmujące określone terytorium. Ponadto, państwo to organizacja przymusowa, wyposażona w atrybuty władzy zwierzchniej, po to, by ochraniać je przed zagrożeniami zewnętrznymi i wewnętrznymi. W obrębie państwa występuje stosunek:
władza ? podporządkowane jej osoby oraz grupy. Atrybutem państwa jest wspomniana już suwerenność, rozumiana jako całkowita niezależność od jakiekolwiek siły zewnętrznej i wewnętrznej.
Jednak jeszcze kilkaset lat temu, powyższa definicja nie była aż tak obszerna i sprecyzowana. Dlatego warto przyjrzeć się jak pojęcie państwa ewoluowało na przestrzeni wieków i rozwijało się dzięki teoriom wielkich myślicieli.
Państwo narodziło się w czasach starożytności. Starożytni grecy wykształcili
państwa ? miasta, natomiast rzymianie tzw. civitas. Państwa starożytne wykształciły różnorakie sposoby sprawowania władzy. Pomimo różnic etnicznych i geograficznych, posiadały cechy wspólne. Każdy ustrój określał formę sprawowania władzy i organy państwa. Władza koncentrowała się wokół jednej osoby, która sprawowała rządy i pełniła funkcje religijne.
Przedmiotem badań starożytnych filozofów, podejmowanych w celu wywarcia wpływu na kształt ludzkości, była problematyka społeczeństwa i organizacji państwa. Jednym z najznakomitszych myślicieli owych czasów był twórca pierwszego pełnego modelu funkcjonowania państwa ? Arystoteles ze Stagiry.

?Celem państwa jest szczęśliwe życie, a reszta to
środki do tego celu wiodące. Państwo jest zaś wspólnotą
narodów i miejscowości dla doskonałego i samowystarczalnego
bytowania [...] Trzeba tedy przyjąć, że wspólnota państwowa
ma na celu nie współżycie, lecz piękne uczynki...?
Arystoteles ?Polityka?.

Dzieło Arystotelesa zawiera czytelne postulaty organizacji odpowiedniej państwowości, w której stosunki społeczne są ściśle uregulowane i podporządkowane wspólnemu celowi, jakim jest dobro. Odrzucił on bowiem platońską koncepcję idealnego państwa, gdyż jego zdaniem forma państwa musi aktualizować się w realnym państwie. Ponadto Stagorita twierdził, że powstaje ono podobnie jak pierwsze wspólnoty, na drodze naturalnego rozwoju, jest tworem natury tak samo jak człowiek, który z natury stworzony jest do życia w państwie.
Arystoteles uważa, że państwo to najistotniejsza wspólnota, bo oparta na zasadniczej różnicy pomiędzy rządzącymi a rządzonymi. Istota podziału sięga jeszcze głębiej, ponieważ podwładni rządzących również posiadają pewnego rodzaju władzę, czy to jako głowa domu czy panowie swych niewolników. Filozof dużo uwagi poświęca stosunkom pomiędzy panem a niewolnikiem, wskazując na naturalność podziału na ludzi wolnych i niewolnych. Za zasadnicze przeciwstawne elementy składowe w każdym państwie, wskazywał biednych i bogatych. Stąd łatwo wywnioskować, że każda forma państwowości zależała od przewagi danego elementu społecznego.
Arystoteles uważał, że każde państwo powinno być dopasowane do społeczeństwa i warunków, w których żyje. Wśród możliwych form ustrojowych, wyróżnił trzy ustroje właściwe oraz trzy zwyrodniałe. Ustroje właściwe to: arystokracja, czyli panowanie niewielu, monarchia, czyli królestwo, w którym panująca władza ma na celu dobro ogólne, oraz politeja, przez którą Arystoteles rozumiał rządy obywateli ku ogólnemu pożytkowi.
W opozycji do ustrojów właściwych były ustroje zwyrodniałe. Przeciwieństwem do monarchii była tyrania, despotyczne jednowładztwo, która ma na celu i wyłącznie dobro osobiste. Wrogi ustrój dla arystokracji stanowiła oligarchia, czyli władza znajdująca się w rękach ludzi zamożnych. Przeciwko politeji wystąpiła demokracja, którą Arystoteles określał rządem ludzi ubogich.
Filozof uważał, że strategią wyboru najlepszej formy państwa jest oparcie go na stanie średnim, czyli podporządkowanie struktury państwowej, zasadzie ?złotego środka?. Państwo zbudowane na klasie średniej, usytuowanej pomiędzy bardzo bogatymi i bardzo biednymi obywatelami. Sami nie pożądają dóbr, jak ludzie ubodzy, ani też nikt nie pożąda ich mienia, dlatego wiodą życie z daleka od wszelkich niebezpieczeństw. Państwo oparte na stanie średnim jest wolne od wstrząsów wewnętrznych. Według Arystotelesa taki układ stosunków ekonomicznych, gwarantował bezpieczne życie obywateli i stwarzał realne warunki na spokojny rozwój polityki państwa.
Zatem celem głównym państwa, podobnie jak w życiu prywatnym jednostki, jest szczęście. Państwo zmierza do osiągnięcia dobra, rozumianego jako doskonałość i samowystarczalność. Warunkiem do osiągnięcia powyższych cech, jest zdolność jednostki do odróżnienia, co jest szkodliwe, a co pożyteczne, co krzywdzące, a co sprawiedliwe. Człowiek obdarzony jest rozumem, więc według Arystotelesa, polityczność ma wrodzoną.
Ewolucja pojęcia państwa nie zakończyła się jednak w czasach starożytnych. Następny etap jego rozwoju przypadł w epoce średniowiecza.
Państwo średniowieczne opierało się na systemie feudalnym. System ten, polegał na wzajemnych zależnościach wszystkich członków społeczności według ścisłej hierarchii. Jednak funkcjonowanie państwa nie zależało tylko od wysokości drabiny społecznej. Istniała również kwestia państwa powołanego do życia przez siły wyższe.
Teologiczną doktrynę pochodzenia państwa i stosunków w nim panujących przedstawił św. Tomasz z Akwinu, zawierając ją w swojej filozofii zwanej tomizmem.
Tomizm był największym osiągnięciem kościoła w czasach średniowiecza. W swoich założeniach głosił o doskonałości państwa i społeczeństwa, pozostawiając jednak najważniejsze zasady konserwatywnej, kościelnej wizji politycznej.
W XIII wobec słabnącej pozycji kościoła, św. Tomasz z Akwinu, przedstawił nową doktrynę, uzasadniającą nadrzędność władzy kościelnej nad świecką. Św. Tomasz przyjął arystotelowską naukę o człowieku, jako zjawisku politycznym i społecznym. Stąd też, zaszła zmiana w kwestii pojmowania boskiego pochodzenia władzy państwowej. Uważał on bowiem, że boska jest tylko sama zasada władzy, zatem to ludzie decydują o konkretnym ustroju politycznym, w którym pragną żyć. Według św. Tomasza państwo miało za zadanie prowadzić społeczeństwo ku wiecznej szczęśliwości i stworzyć odpowiednie warunki podczas drogi do zbawienia. Tymi warunkami był pokój i porządek, czyli hierarchiczna struktura społeczna. Zdaniem św. Tomasza, hierarchia musi istnieć zawsze i wszędzie. Na samym szczycie znajdowali się optimates, czyli feudałowie duchowni i świeccy. Na niższym szczeblu, pozycje zajmowali populus honorabi, czyli ci wszyscy, którzy nie byli magnatami, ale posiadali ziemię i utrzymywali się z cudzej pracy. Obywatele, którzy nie posiadali żadnego majątku, znajdowali się na dole drabiny społecznej, określani jako vilis populus.
Inną kwestią, którą św. Tomasz poruszał w swej nauce, był temat własności. Uważał on, że utrzymywanie własności prywatnej jest prawem natury i jest niezbędne do normalnego życia społecznego. Zajmowane stanowisko tłumaczyło prawo do posiadania ogromnych bogactw przez grupę, która posiadała władzę. Św. Tomasz zaznaczył jednak, że ci, którzy znajdują się na szczycie drabiny społecznej, muszą mieć na uwadze dobro ogółu. Poglądy myśliciela dopuszczały osiąganie korzyści z handlu i pobierania odsetek z kapitały, w brew tradycji kościelnej. To wszystko mogło ułatwić drogę i dostęp do klas posiadających i rozluźnić reguły twardych kryteriów urodzenia.
Z głoszonej przez św. Tomasza dwoistości ludzkiej natury, wynikał kolejny pogląd dotyczący państwa. Człowiek jako istota ziemska, podlega władzy świeckiej, ale jako istota nieśmiertelna bezpośrednio podlega władzy duchownej. Zatem jeśli kwestie duchowne są wyższe od świeckich, wynika z tego, że państwo powinno być podporządkowane kościołowi.
Za najlepszy ustrój państwowy św. Tomasz uważa monarchię. Ponieważ monarcha nie był sługą bożym, łatwo mógł przeistoczyć się w tyrana. Według tomizmu, tyranem był ten, który narusza zasady prawa boskiego i naturalnego oraz nadużywa władzy. W tym przypadku tylko kościół był upoważniony do wystąpienia z inicjatywą usunięcia tyrana. Bez złudzeń można stwierdzić wyższość i prymat kościoła nad państwem. Papież posiadał kompetencje, by kontrolować władzę świecką i interweniować w sprawy polityki. Jednym słowem papież łączył władzę świecką z najwyższą władzą duchowną.
Zupełne inne spojrzenie na państwo, posiadali myśliciele z czasów nowożytnych.
Państwo nowożytne jest wynikiem umowy społecznej, rzeczywistością umowną, odwołującą się do uzgodnienia opinii określonej zbiorowości. Równocześnie państwo tworzy dla umowy normę terytorialną, ludnościową i materialną.
Twórcą określenia umowy społecznej, był Jean Jacques Rousseau. Koncepcja ta, opierała się na umowie pomiędzy władcą a poddanymi. Rousseau uważał, że organizacja państwa, wykształcenie się życia społecznego, spowodowane było rozwojem materialnym, który jednocześnie napędzał koniunkturę w rolnictwie. W ten sposób doszło również do powstania własności prywatnej. Społeczeństwo przyjęło tzw. umowę zrzeszenia, której efektem było powstanie państwa. Rousseau uwzględnił również podział społeczeństwa na rządzących i rządzonych. Podział ten, łudząco przypomina arystotelewską zasadniczą różnicę we wspólnocie, pomiędzy rządzącymi a rządzonymi, którzy posiadają ziemię i władzę. Wracając do umowy zrzeszenia, spowodowała ona ukształtowanie się rządów despotycznych, dlatego postanowiono powrócić do umowy społecznej, która chroniła wolność wszystkich ludzi.
Rousseau uważał, że państwa można założyć od nowa. Istniejące państwo ma prawo wymazać swoją historię, zmienić tradycję, przyjąć nową religię i ustalić nowe prawa i reguły, według których będzie żyło społeczeństwo. Projekt takiej umowy ma charakter czysto racjonalistycznej abstrakcji. Jednak dzięki zmianom, Rousseau chciał znieść jedną z przyczyn zła, mianowicie nierówności społeczne, wynikające z pierwotnego przywłaszczenia ziemi. Według myśliciela, dotychczasowe państwa istniały i wyłącznie z woli ludzi bogatych i dla zabezpieczenia ich interesów. Umowa miała za zadanie odwrócić taki stan rzeczy, kreując państwo na warunkach uznanych i przyjętych przez ogół. Ogół jest panem wszystkich dóbr i ma prawo wydać postanowienia, które mogą kwestionować dotychczasowe stosunki w jakichkolwiek dziedzinach. Bardzo ważną zasadą umowy, jest prawo ogółu, aby za pomocą państwa, dokonać nowego rozdziału własności.
Innym warunkiem umowy społecznej jest ?zupełne oddanie się każdego członka ze wszystkimi jego prawami całemu społeczeństwu [...] ktokolwiek odmówi posłuszeństwa woli powszechnej, będzie do tego zmuszony przez społeczeństwo, co nie oznacza nic innego jak będzie zmuszony do wolności?. Wynikiem powyższych zasad jest stwierdzenie, że państwo, w stosunku do swoich członków jest panem wszystkich ich dóbr. Rousseau stwierdza, że obywatel powinien zajmować się państwem, a państwo winno zajmować się całością jego spraw. Nie trudno zauważyć wizji państwa demokratycznego, co do odbioru władzy oraz wizji państwa totalitarnego, co do jego treści.
Wspomniałam już, że państwo tworzy dla umowy m.in. ramę terytorialną. Rousseau dowodził, iż lud jest suwerenny wtedy, gdy gromadzi się na tym samym polu lub polanie i decyduje o sprawach państwa i poszczególnych obywateli. Dla wielu była to utopia obszaru, gdyż nie możliwe było zebranie się całego państwa na jednym, wyznaczonym miejscu.
Rousseau stworzył państwo oparte o zasady, których nikt nigdy wcześniej nie brał pod uwagę. Teoria myśliciela fascynowała, lecz nigdy nie była traktowana poważnie przez ludność żyjącą w jego czasach.

Państwo na przełomie wieków zmieniało się i obierało różne drogi rozwoju. W historii najnowszej, pojęcie państwa i jego roli w świecie, opisał Karol Marks we współpracy z Fryderykiem Engelsem.
Marks scharakteryzował państwo jako formację, która istnieje wyłączanie w społeczeństwach klasowych. Państwo powstaje, by bronić klas panujących przed klasami podporządkowanymi, wyzyskiwanymi, by stać na straży nierówności społecznych i chronić stan posiadania klas dominujących. Według Marksa, państwo to wytwór społeczeństwa, na określonym szczeblu rozwoju. Jest wytworem lub objawem nieprzejednanych przeciwieństw klasowych. Państwo powstaje tam, gdzie przeciwieństwa klasowe obiektywnie nie mogą być pogodzone. Analogicznie do takiego toku myślenia, państwo jest przykładem i dowodem, że przeciwieństwa klasowe nie dają się ze sobą pogodzić. Według Marksa, państwo nie mogłoby powstać, a tym bardziej istnieć, gdyby pojednanie klas było możliwe. Jest on bowiem organem panowania klasowego i ucisku jednej klasy przez drugą.
Marks wyróżnia dwie główne cechy państwa. Pierwszą z nich jest to, że państwo odznacza się podziałem poddanym, według zasady terytorialnej, który jest następstwem długiej walki ze starą organizacją według pokoleń i rodów. Drugą ważną cechą, jest ustanowienie władzy publicznej, gdyż samodzielnie działająca ludność nie jest w stanie rządzić, w chwili gdy rozpada się na klasy. Ponadto władza publiczna wzmacnia się w miarę zaostrzania się przeciwieństw klasowych wewnątrz państwa oraz, gdy sąsiadujące państwa stają się coraz bardziej zaludnione.
Zatem państwo nie jest wiecznie. Wraz ze zniknięciem klas, zniknie również państwo. Marks wraz z Engelsem uznali, że państwo ?obumiera?. Aby zrozumieć, co tak naprawdę mieli na myśli, należy spojrzeć na państwo z bardziej praktycznej strony. Kiedy państwo staje się faktycznym przedstawicielem społeczeństwa, czyni się zbytecznym. Z chwilą, gdy nie będzie już żadnej klasy społecznej, którą trzeba było ?trzymać krótko?, władza państwowa staje się zbyteczna i sama przez się zasypia. Rządzenie ludźmi zostaje zastąpione przez rządzeniem przedmiotami i kierowanie procesami wytwarzania. Państwo w ten sposób, nie zostaje zniesione, ale ?obumiera?.
Ewolucja państwa na przełomie wieków jest powodem wielu burzliwych dyskusji.
W starożytności panowała zasada ?złotego środka? i oparciu władzy na klasie średniej. Państwo miało być dobrem ogólnym i powodem do szczęścia. Jednak już w średniowieczu państwo poszło w inny kierunku oddając władzę kościołowi i pozwalając na utrzymanie władzy, tym którzy posiadają bogactwa. Państwo nowożytne, to państwo oparte na ?umowie społecznej?, która miała za zadanie zniesienie nierówności społecznych i zwalczanie elit, które dzięki posiadanym dobrom, posiadały również władzę. Natomiast państwo z czasów historii najnowszej, to państwo, które nie mogłoby istnieć bez walki i ucisku klas. Państwo jest państwem tylko wtedy, gdy występuje jako forma w społeczeństwie klasowym.
Więc czyja teoria, wizja państwa była najbliższa państwu w dzisiejszych czasach?
Analizując oblicze państwa w każdej epoce, można stwierdzić, że teoria państwa Arystotelesa oraz Rousseau, najbardziej odpowiada teraźniejszości. Dzisiejsze państwa dążą do tego, by zlikwidować nierówności społeczne, by każdy obywatel miał takie sama prawa. Walczy się z korupcją i klientyzmem, by władza była w rękach tych, którzy mają na celu dobro państwa, a nie sztabki złota w kieszeni. Państwo XXI wieku dąży do wspólnego dobra i szczęścia, krocząc przez uczciwą drogę ciężkiej pracy.


Bibliografia:
1. Historii Starożytnej ? Marii Jaczynkowskiej,
2. P. Winczorek, Wstęp do nauki o państwie, Warszawa 1995,
3. http://www.mtxunw.frih.net/modules.php?name=News&file=article&sid=25
4. http://pl.wikipedia.org/wiki/Pa%C5%84stwo
5. http://pl.wikipedia.org/wiki/Arystoteles
6. http://filozofiagrecka.webpark.pl/arystoteles.html
7. http://www.sciaga.pl/tekst/82940-83-panstwo_platona_a_panstwo_arystotelesa
8. http://www.sciaga.pl/tekst/14137-15-pochodzenie_panstwa
9. http://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Jakub_Rousseau
10. http://www.esciagi.info/karol-marks,1004
11. materiały z Wiedzy o społeczeństwie, Historii z lat liceum

Related Articles