Wokulski - Romantyk czy Pozytywista?

Głównym bohaterem powieści Bolesława Prusa pt.: „Lalka” jest Stanisław Wokulski. Urodzony w latach trzydziestych XIX wieku, w zubożałej rodzinie szlacheckiej kupiec. Powoli piął się w sferę wyższych warstw społecznych. Na szczęście był uparty i wytrwały, dzięki czemu osiągnął wiele. Praca w piwiarni Hopfera pozwalała mu na edukację, fascynację naukami biologicznymi. Szybko osiąga szczyty swoich możliwości. Sam dziwi się tak szybkiemu rozwojowi akcji: „Mam nieprawdopodobne szczęście, w pół roku zrobiłem majątek krociowy, za parę lat mogę mieć milion... Nawet prędzej... (...) Czy aby ja nie za prędko awansuje?”.
W utworze Wokulski przedstawiony jest jako bohater na pograniczu dwóch światów. Dla mnie jest jednak typowym romantykiem. Romantyk kocha bezgranicznie. Do reszty poświęca się miłości, uważając ją za najważniejsze uczucie w życiu. Jest tajemniczy, wrażliwy, subtelny. Metamorfoza i niejasne okoliczności śmierci są dla niego charakterystyczne. Dzięki takim kryteriom Wokulskiego można, a nawet trzeba uznać za romantyka.
Stanisław jest zakochany w Izabeli Łęckiej, pannie z bogatego domu, dla której najważniejsza jest przynależność do arystokracji, grupy, w której się urodziła i wychowywała. Miłość do Łęckiej napotyka na trudności przede wszystkim przez nierówność społeczną obojga ludzi. Wokulski reprezentuje kupców, warstwę mieszczańską, Izabela natomiast najważniejszą warstwę w kraju. By pokonać bariery dzielące kupca od arystokratki, bohater musi zwrócić na siebie uwagę, wedrzeć się do najlepszych domów warszawskich, ale by tego dokonać potrzebuje wielkich pieniędzy.
Kocha Izabelę wiedząc, że nie ma szans na zdobycie jej serca. Po jej wizycie w sklepie Stanisław dochodzi do wniosku, że w oczach Łęckiej jest byle kim. Świadczą o tym słowa Wokulskiego: „A jak ona rozmawiała ze mną. Ile tam było pogardy dla marnego kupca (...) Paradne są te wielkie damy, próżniak, szuler, nawet złodziej, byle miał nazwisko stanowi dla nich dobre towarzystwo, choćby fizjognomią zamiast ojca przypominał lokaja swej matki. Ale kupiec jest pariasem...”
Uczucie, jakim obdarza główny bohater pannę jest nieszczęśliwe, nieodwzajemnione. W oczach Izabeli Stanisław to „(...)Zuchwały dorobkiewicz, który od roku ścigał ją spojrzeniami w teatrach i na koncertach. Jest to cyniczny brutal, który dorobił się majątku na podejrzanych spekulacjach po to, ażeby kupić sobie reputację u ludzi, a ją, pannę Izabelę Łęcką, u jej ojca!...” Ukazane jest tu uczucie bez szans na przyszłość. Dlatego jest to miłość od początku romantyczna, dla której przeszkodą staje się konwenans i układy społeczne.
Miłość ta ogarnęła całe życie Stanisława. Poświęca się jej bez reszty.

Related Articles