"A jeśli komu droga otwarta do nieba, tym co służą ojczyźnie..." Jaki obowiązek wobec ojczyzny pojmowali bohaterowie literaccy z epoki Pozytywizmu, Młodej Polski.

Na przestrzeni dziejów widzimy, że Polacy chociaż należeli do różnych obozów patriotycznych różnili się sposobem działania, jeżeli chodziło o zagrożoną ojczyznę zawsze potrafili się zjednoczyć, wspólnie walczyć o to by była wolna. Ojczyzna jest więc na prawdę zbiorowym obowiązkiem, w pojedynkę nie zdziałali by niczego, dopiero jednocząc swe siły walczyli o wolność ojczyzny. Polacy zawsze wykazywali się ogromnym patriotyzmem, dowodem tego może być odzyskanie przez Polski niepodległości. Eliza Orzeszkowa ukazuje w „Nad Niemnem” rozległy obraz społeczeństwa polskiego drugiej połowy 19 wieku. Są to czasy już po klęsce powstania styczniowego. Pisarka usiłuje zawrzeć w swej powieści wskazówki etyczne i moralne jakimi Polacy powinni się kierować w określonej sytuacji politycznej.
Postawą heroiczną, która jest mocno widoczna w powieści Elizy Orzeszkowej jest heroizm walki za ojczyznę i patriotyzm. Postawą taką charakteryzowali się Anzelm, ale także jego brat Jerzy oraz Andrzej Korczyński. Jest tak ponieważ oni właśnie brali udział w powstaniu styczniowym. Dzielnie walczyli za ojczyznę, część z nich nawet zginęła za nią. Jednak pamięć o powstańcach jest wciąż żywa w zaścianku Bohatyrowiczów ponieważ po drugiej stronie Niemna znajduje się mogiła z roku 1863, w której spoczywają wcześniej wspomniani Andrzej Korczyński i Jerzy Bohatyrowicz. Razem walczyli za ojczyznę, razem za nią zginęli. Ich wspólny udział w powstaniu styczniowym był również dowodem na to, że są sprawy, dla których każdy kochający ojczyznę Polak powinien zapomnieć o swoich drobnych konfliktach czy uprzedzeniach klasowych. Należałoby powiedzieć, że jednym z najważniejszych kryteriów oceny wartości człowieka w tej powieści jest stosunek do powstania styczniowego. Sednem wartości, które Eliza Orzeszkowa łączy z tradycją powstania to podtrzymywanie narodowości, ponoszenie ofiar i dokonywanie wyrzeczeń dla ratowania jej w niewoli. A także budowanie demokratycznego społeczeństwa z myślą o przyszłości. Chodzi więc o naśladowanie ducha programu ideowego bohaterów roku 1863, a nie o dosłowne powtarzanie ich czynu zbrojnego.
Zainteresowanie pisarza tematyką historyczną jest wyrazem rozczarowania współczesnością. „Potop” H. Sienkiewicza nawiązuje do historii, to pokazanie ważnych zjawisk istniejących w 17 wieku z punktu widzenia współczesnych pisarzowi ludzi. Trudno ciągle przedstawiać współczesność, kiedy ma ona wyraz tragiczny, łatwiej natomiast pokazać, że były momenty w dziejach polski jeszcze bardziej dramatyczne, które jednak przeminęły ustępując miejsca wolności i nadziei na przyszłość.
Z historią powstania ogólnonarodowego przeciwko Szwedom nierozerwalnie związany jest główny bohater - chorąży orszański Andrzej Kmicic. Choć nie zawsze jest on pozytywną postacią, to jednak od samego początku budzi sympatię czytelnika swoją odwagą
i „fantazją kawaleryjską”.

U zarania najazdu szwedzkiego przyjął, w dobrej wierze, służbę u Janusza Radziwiłła. Nie można go jednak posądzać o świadomą zdradę, gdyż powodowały nim szlachetne pobudki, a został tylko omamiony przez księcia litewskiego. Przywiązanie do zdrajcy potęgował fakt wymuszonej przysięgi wierności na krucyfiks. Jednak kiedy Kmicic poznaje prawdziwe plany Radziwiłła, porzuca służbę i próbuje naprawić swoje błędy bohaterską służbą królowi i ojczyźnie. Odrzuca pychę i dumę, a nad osobiste szczęście przedkłada szczęście całej Polski, przemianę tę akcentuje przybranie nieznanego nazwiska. Jako Babinicz wspomaga obronę Jasnej Góry, chroni króla przed napadem w górach oraz zdobywa wraz z kilkoma żołnierzami ważny fort ziemny pod Warszawą. Przemiana z hulaki i hulajduszy Kmicica w idealnego patriotę Babinicza stanowi indywidualną konkretyzację uogólnionych zachowań Polaków. Częstochowa była głównym punktem zwrotnym zarówno w przemianie duchowej zawadiaki, jak i losów całej wojny, co wyraźnie sugeruje powiązanie losów jednostki z losami bohatera zbiorowego - społeczeństwa polskiego. Koncepcja postaci, która mimo wielu błędów przeszłości ma szansę na swoją pełną rehabilitację i oczyszczenie imienia, stanowi ważki czynnik dający pokrzepienie i nadzieję całemu narodowi. Twórca wesela postuluje powrót do wspólnych korzeni, wspólnej historii, narodowej jedności, dojrzałości politycznej i społecznej. Dramat jest nie tylko pesymistyczna diagnozą społecznych nastrojów, lecz również, a może przede wszystkim – wezwaniem do Czynu. Wyspiański widzi tez przyczynę niezdolności Polaków do walki w przywiązaniu do symboli narodowej chwały i świetności, mitów. Celowo jako szkodliwe, nie pasujące do nowej epoki obali mit racławickiego kosyniera – wybawcy jak i mit przywódczej roli samej inteligencji. W literaturze międzywojennej pisarze, jak w dawniejszych latach, ukazywali swoja troskę o los kraju i jego pomyślny rozwój. Zjawiskiem szczególnej wagi w literaturze tych lat było powstanie literatury rewolucyjnej, w której wyrazem patriotycznej troski był konsekwentny program społecznej przebudowy. Na okres literatury lat międzywojennych złożyły się utwory silniej związane z tradycją kierunków i stylów istniejących już w poprzednich epokach oraz takie, które tradycyjne konwencje w rozmaity sposób rozbijały lub przekształcały.

W „Przedwiośniu” głównym bohaterem jest Cezary Baryka. Urodził się on po to, aby Żeromski mógł przekazać nam własne przemyślenia dotyczące tego, co się aktualnie w Polsce działo oraz tego, co jej mogło zagrażać. W tym celu autor wyposażył Barykę w odpowiedni bagaż doświadczeń. Jako mały chłopiec Czarek był rozpieszczany, niczego mu nie brakowało. Ojczyznę znał z opowieści rodziców i miał do niej stosunek najzupełniej obojętny. Potem pisarz każe mu poddać się propagandzie i wziąć czynny udział w rewolucji, a następnie grzebać jej ofiary. Żeromski zasiał w bohaterze patriotyzm dopiero po podróży do kraju, rzucając go w wir wojny polsko-bolszewickiej. Gdy w końcu Cezary, niecierpliwy młodzian, zobaczył co się dzieje w polityce, zrezygnowany, zdezorientowany i samotny, mimo że wśród tłumu, poszedł na Belweder. Nie chciał przystać do komunistów, wiedząc z doświadczenia, jakie są skutki rewolucji. Nie godził się także na to co działo się w rządzie, nie akceptował powolnego tempa reform oraz tego, że politycy zamiast zjednoczyć się dla wspólnego dzieła odbudowy nowej Polski, kłócili się o namiastkę władzy. Żeromski także widział to wszystko i też żadnej z opcji politycznych nie popierał. Wiedział, że jeśli tak dalej będzie się działo, to młodzi mogą się zbuntować, Polska może znów stracić suwerenność, a tego nie chciał. Przemówił więc postacią Cezarego, przedstawił własne wątpliwości i pytania, lecz nie dał odpowiedzi – bo sam ich nie znał. Cezary Baryka urodził się i żył po to i w taki sposób, aby przemówić głosem autora. Dzięki zbiorowemu patriotyzmowi Polaków Polska mimo, że zginęła z mapy Europy to tak naprawdę wcale nie zginęła. Polacy śpiewali „Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy” to dzięki ich wierze, zbiorowemu działaniu Polska powróciła na mapę i istnieje do dnia dzisiejszego.

Related Articles