Różne koncepcje miłości i różne sposoby mówienie o niej. Dokonaj analizy i interpretacji porównawczej Przypomnienia dawnej miłości Franciszka Karpińskiego oraz danego fragmentu IV części Dziadów Adama Mickiewicza

Miłość- temat wielu rozważań poetów oraz artystów. W każdym dziele przedstawiona jest inaczej. Twórcy kolejnych epok literackich realizowali ten temat łącząc style własnych epok ze swoimi osobistymi przeżyciami. W tekście Adama Mickiewicza oraz Franciszka Karpińskiego mamy do czynienia z miłością między kobietą a mężczyzną.
Oba wiersze ukazują miłość utraconą. Podmioty liryczne, którymi są nieszczęśliwi kochankowie żałują, że nie mogą dzielić swego życia z osobą im najbliższą. W tekstach występują apostrofy do adresatek, którymi są wybranki serca osób mówiących : u Karpińskiego- „Ciebie nie masz, Justyno!”, u Mickiewicza: „Płacz moja luba …” . Po zwrotach do adresata od razu widać jaki stosunek mają podmiot liryczny i bohater- Gustaw do swoich dam serca.
W wierszu Franciszka Karpińskiego, który jest liryką osobistą, inwokacyjną, osoba mówiąca kieruje swe myśli do miłości jej życia- Justyny. Wspomina jak razem spędzali wieczory na łonie natury. Mówi o nieprzespanych nocach gdzie świadkiem ich miłości była jedynie przyroda. Podmiot liryczny traktuje to uczucie jako związek dusz, gdzie niepotrzebne były słowa do pełnego zrozumienia. Można dojść do wniosku, że to co czuli było czyste, wręcz idealne. Towarzyszyła im również harmonia i spokój, gdzie wszystko wokół tworzyło spójną całość . Zakochany podmiot liryczny przypomina sobie spędzone razem z Justyną chwile, oddaje się refleksji nad nimi. Natomiast w dramacie romantycznym Adama Mickiewicza miłość wydaje się być jednostronna. Podmiot liryczny wyznaje kiedy pierwszy raz ją ujrzał i kiedy się zakochał. Opowiada jak spędzali razem czas. Zdaje się być najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. Jest w stanie spełnić każde jej życzenie. Traktuje tę kobietę jak sacrum. Były to niewątpliwie jedne z najbardziej radosnych czasów jego życia. Wszystko jednak jest tylko wspomnieniem utraconych chwil. Oba utwory łączy przywoływanie przez podmioty liryczne pięknego okresu, kiedy byli razem ze swoimi wybrankami. Łączy je również obraz teraźniejszości , kiedy nastąpiło rozstanie.
Podmiot liryczny u Franciszka Karpińskiego wyraża żal, że nie może być ze swoją Justyną. Powoli zacierają się ślady ich miłości, wszelkie znaki, które mówiły o ich wielkim uczuciu. Bez niej wszystko jest inne, jakby gorsze. Razem z jej odejściem coś pękło w podmiocie lirycznym, coś umarło. Już nie postrzega przyrody jako pięknej, harmonicznej i przyjaznej, teraz jest dla niego obojętna, wręcz nawet nieprzychylna i surowa. Tylko podmiot liryczny pamięta o Justynie. Wydaje się, że tylko on wspomina ich wielkie uczucie. Bez niej wszystko jest inne i gorsze. Jednak wspomina ją ciepło i nie ma do niej żalu. To zły los ją mu odebrał.

Related Articles