Dlaczego Polacy nie korzystają z dobrodziejstw demokracji?

Demokracja to ustrój polityczny, w którym władza państwowa spoczywa w rękach wszystkich obywateli. Obywatele ci mają prawo uczestniczyć w życiu politycznym, podejmując ogólnonarodowe decyzje oraz wybierać i odwoływać swoich przywódców.

Grupa ludzi, która z własnej woli rezygnuje z wpływu na życie publiczne, jest ogromna. To nie są wyłącznie ludzie szeroko rozumianego marginesu. Są wśród nich również tacy, którzy do życia publicznego zrazili się ostatnio. Aferami i nieudolnością kolejnych rządów, kłamstwem i krętactwem polityków, korupcją i kapitalizmem politycznym, upadkiem wszelkich norm moralnych, złodziejstwem, brakiem poczucia sprawiedliwości i przyzwoitości. Jednak po Rywinie Polska już nie będzie taka sama. Skrywana i broniona wiedza o państwie, jego instytucjach, ludziach je reprezentujących, funkcjonowaniu gospodarki i mediów, jaką dostało społeczeństwo w trakcie obrad komisji śledczej, jest nie do przecenienia. Jest ona na pewno przerażająca i może okazać się destrukcyjna. Ale fakt, że kawałek po kawałku udaje się ją wyrywać z rąk dzisiejszych elit, daje nadzieje.

W dzisiejszej Polsce brakuje uczciwości i rzetelności we wszystkich dziedzinach. W polityce, w gospodarce, w życiu codziennym. Jeżeli założymy, że demokracja to kultura polityczna, rządy prawa, wolności obywatelskie, kontrola nad politykami, udział obywateli w życiu społecznym, to czy można z czystym sumieniem powiedzieć, że któryś z tych punktów jest dzisiaj w pełni realizowany? Demokrację w Polsce należy mierzyć porównując ją z krajami Zachodu, nie z komunistyczną przeszłością czy innymi krajami postkomunistycznymi.

Wraz ze zmianą systemu nastąpił okres transformacji zarówno w życiu politycznym, społecznym jak i gospodarczym. Nastąpiło przejście z gospodarki państwowej (nakazowo rozdzielczej) do rynkowej, której głównym mechanizmem jest min. ekonomiczne prawo popytu i podaży. Wiązało się to z zmianami wprowadzonymi w tzw. „planie Balcerowicza”, który przewidywał restrukturyzacje i prywatyzacje przedsiębiorstw (przed 1989r. stanowiły one ok.95% ogółu przedsiębiorstw). Sama prywatyzacja była pojęciem kontrowersyjnym gdyż łączyła się nieuchronnie z masowymi zwolnieniami pracowników lub kojarzyła się z wyprzedażą majątku narodowego. Wiele przekształceń prywatyzacyjnych było przeprowadzanych niezgodnie z prawem. Wiele firm musi być sprywatyzowanych, żeby np. utrzymać się na rynku, albo uzupełnić braki w finansach państwa, ale to nie znaczy, że trzeba sprzedać wszystko, za nieodpowiednią cenę, bez liczenia się ze skutkami społecznymi takich transakcji.

Related Articles