Problem uzależnień w literaturze pięknej

3.1. Problem narkomanii ukazany w utworze pt. „My dzieci z dworca zoo” autorstwa Christiane, i „Pamiętnik narkomanki” autorstwa Barbary Rosiek

Na przestrzeni wielu można odnaleźć wiele utworów dotyczących trudnej problematyki jaką jest uzależnienie od narkotyków. Temat ten jest bardzo aktualny, coraz więcej młodych ludzi sięga po tego typu używki. Uważają, że w ten sposób pozbędą się wszelkich problemów, że są lepsi. Istnieje wiele utworów związanych z tematyką narkomanii. W rozdziale tym przedstawiono dwie książki, które w sposób szczegółowy opisują poszczególne etapy uzależnienia.
Pierwszym utworem poruszającym ten problem jest książka pt. „My dzieci z dworca ZOO” Christiane F. Opowiada ona losy piętnastoletniej dziewczyny, Niemki, o imieniu Christiane. Głowna bohaterka bardzo drobiazgowo przedstawia problem uzależnienia od narkotyków. Akcja książki rozgrywa się w Berlinie Zachodnim. Głowna bohaterka pochodzi z rozbitej rodziny. W domu dochodzi często do kłótni z matką dlatego większość dnia dziewczyna spędza na ulicy. Ciągła złość i bunt w stosunku do dorosłych sprawia, że nastolatka sięga po alkohol i lekkie narkotyki. Według niej używki te pomagają jej choć na chwilę zapomnieć o ciągłych problemach. Pewnego dnia z ciekawości, Christiane sięga po działkę heroiny, od której bardzo szybko się uzależnia. Aby zdobyć pieniądze na narkotyki zaczyna kraść, sprzedawać cenne przedmioty i zabierać oszczędności mamie. Kiedy to nie wystarcza zaczyna uprawiać prostytucję. Miejsce spotkać narkomanów jest hala na Dworcu Centralnym, gdzie przed wejściem kupują heroinę. Utwór ten bardzo drastycznie pokazuje losy dziewczyny, dziecka, które życie zmieniło się w koszmar. Pokazuje w dramatyczny sposób etapy pogrążania się w narkomanii. Narracja jest prowadzona bardzo szczegółowo i ukazuje podróż nastolatki na samo dno. Bohaterka zatrzymuje się w momencie, kiedy jej organizm jest całkowicie zniszczony.
Książka ta jest skierowana do ludzi młodych. Została napisana językiem prostym i zrozumiałym ponieważ ma ona być przestrogą dla nastolatków. Została ona wydana około 30 lat temu, a temat w niej poruszany jest aktualny do dzisiaj.
Mówi nam o tym książka My rodzice dzieci z dworca centralnego. Książka ta jest dziełem Krystyny Karwickiej i Andrzeja Ochremiaka, kierowanym do ludzi, którzy zmagają się z nałogiem dziecka, ale także do tych, którzy twierdzą, że są ponad to. Lektura tej książki jest swego rodzaju lekcją, przestrogą przed myśleniem, że istnieje grupa ludzi, którym nigdy to się nie przydarzy.
Książka ta jest swego rodzaju paradoksem, ukazuje losy autentycznych rodzin borykających się z problemem cierpienia, poczuciem winy, lęku, bezradności, ale nie ukazuje roli rodziców w procesie wychowawczym, nie analizuje się współodpowiedzialności rodziców, ani też przyczyn nałogu.

Related Articles