Scenariusz "Legenda o Zbóju Madeju"

Scenariusz przedstawienia teatralnego „O Zbóju Madeju ”

Scena I (kupiec ,diabeł, Świętokrzyska puszcza ; kupiec jedzie wozem, wpada w błoto)

Kupiec : Cóż ja teraz pocznę ?

( mówi z rozpaczą , wtem pojawia się dziwna postać)

Diabeł :Nie martw się. Wyciągnę wóz z błota i na pewną drogę wyprowadzę, pod warunkiem, że dasz mi to, co zastaniesz w domy, a o czym jeszcze nie wiesz.

Kupiec :Zgoda. Zrobię co zechcesz.

Diabeł : A teraz podpisz ten cyrograf swą krwią .

(Kupiec przekuwa palec i krwią podpisuje cyrograf , diabeł wyciąga wóz )

Diabeł : Jeszcze raz przypominam –obiecałeś mi coś, co zastaniesz w domu.

(po tych słowach diabeł znika)

Scena II (Kupiec, służąca, matka z synem w bramie domostwa wita go służąca )

Służąca : Mam dla Pana wspaniałą nowinę ! Pańska żona powiła syna !

(kupiec spogląda na syna z niedowierzaniem, a następnie podchodzi do niego )

Kupiec : Postaram się wychować Cię na dobrego człowieka (mówi smutnym głosem)

Scena III (Chłopiec , Kupiec, Matka - mijają lata, a chłopiec dorasta i zauważa smutek ojca)

Chłopiec: Ojcze, powiedz mi co Cię trapi ?

Ojciec : Och synu, dawno temu, gdy nie wiedziałem o Twoim istnieniu popełniłem wielki błąd. Nieświadomie podpisałem cyrograf z diabłem, że po paru latach oddam to co zastanę w domu .

Chłopiec : Co takiego ?

Ojciec : Ciebie synku ...

(po paru minutach milczenia)

Chłopiec : Nie smuć się ojcze pójdę do piekła i odbiorę cyrograf.

( Rodzice wyposażają chłopca na długą drogę do piekła )


Scena IV( Matka , Kupiec, chłopiec , Matka zboja, Madej,
Matka i ojciec żegnają syna ze łzami w oczach - chłopiec wyrusza w drogę ; błądzi po wsiach ; przed burzą chłopiec ukrywa się w jaskini i spotyka tam miłą staruszkę gotującą obiad)

Chłopiec: Dzień dobry . Czy mogę zatrzymać się u Pani na czas burzy ???

Matka: Dzień dobry. Niestety myślę , że nie . Mieszkam z synem., który nosi imię Madej. Powinien wrócić zaraz na obiad , a on nie szczędzi nikomu życia .

(Chłopiec jest przerażony tą wiadomością. Kobieta widząc strach młodzieńca postanawia ukryć go w kącie jaskini)

Matka : Choć ukryję cię w kącie jaskini .

(Ze zbójeckiej roboty powraca Madej i tuż po powrocie wyczuł , że do jego kryjówki trafił ktoś nieproszony. )

Zbój: Tu jesteś !!!

(Krzyczy do chłopca i już podnosi maczugę , aby roztrzaskać głowę młodzieńca. Przerywa mu matka)

Matka : Proszę , zjedz wpierw obiad bo wszystko wystygnie.

(Zbój podchodzi do stołu. Podczas gdy Madej je chłopiec opowiada swą historię. )

Chłopiec: Dawno temu , gdy ojciec nie wiedział o moim istnieniu jego powóz ugrzązł w błocie. Niestety konie nie były w stanie ciągnąć dalej.

Related Articles