Gatunki i rodzaje literackie

To był tylko sen...- Opowiadanie z opisem przeżyć wewnętrznych

Jak co tydzień poszłam z moją koleżanką Kasią na zajęcia kick-boxingu. W szatni przygotowałysmy sie do zajęć. Zmierzając korytarzem, zdziwiłyśmy sie, że jesteśmy same. Sala, w której odbywały się treningi również była pusta. W pomieszczeniu obok usłyszałysmy jakieś głosy. Poszłyśmy tam, ale kiedy zobaczyłyśmy przez lekko otwarte drzwi, co sie tam dzieje, nie weszłyśmy do środka.

Tragedia Antyczna.

Tragedia antyczna wywodzi się z obrzędów ku czci boga Dionizosa. Jej istotną cechą jest tragizm polegający na starciu równorzędnych racji moralnych i stworzeniu sytuacji bez wyjścia. W wyniku tego szlachetna jednostka ponosi nieuchronną klęskę. Według Arystotylesa widz ogladający tragedię powinien odczuć litość oraz trwogę i w efekcie doznać oczyszczenia, tzw.

W grudniu 1918 roku wyszedłem z wechikułu w samym sercu Poznania

W grudniu 1918 roku wyszedłem z wehikułu czasu w samym sercu Poznania. Stanąłem przed „Bazarem” gdzie gromadziły się spore tłumy.
-Dlaczego jest tu tak wielu ludzi?- zapytałem mężczyznę w mundurze podpułkownika, który przeglądał gazetę. Zerknąłem ukradkiem i przeczytałem tytuł: „Paderewski w Poznaniu”.

W zatrzaśniętej windzie – opis przeżyć wewnętrznych

Pewnego wiosennego dnia wracałem szczęśliwy ze szkoły, bo otrzymałem kilka dobrych ocen i pochwałę. Moją ogromną radością chciałem podzielić się z bliskimi, a szczególnie z mamą, która na mnie czekała w domu. Mieszkam na 7 piętrze. Aby zyskać na czasie wsiadłem do windy. Moje serce promieniuje radością, uśmiech krążył po mojej twarzy.

W życiu jak w tańcu każdy krok ma znaczenie opowiadanie

Był piękny poranek. Wakacje właśnie się rozpoczynały, były czymś czego najbardziej oczekiwałam po długim, męczącym roku szkolnym. Choć muszę przyznać, że ukoronowaniem tych lat była zdana matura i indeks na wymarzoną uczelnię. Może nawet nie same studia, ale fakt, że wreszcie wyrwę się z tego prowincjonalnego miasteczka do dużej aglomeracji napędzały mnie jeszcze bardziej i jeszcze bardziej pragnęłam chłonąć życie i brać je pełnym garściami.