Wywiad z Ewą

Zanim przedstawię państwu zapis wywiadu, jaki udało mi się przeprowadzić kilka dni temu z Ewą, przypomnę, iż jest ona pierwszą kobietą, matką wszystkich ludzi i żoną Adama, pierwszego mężczyzny. Skuszona przez węża, pod postacią którego ukrywał się Szatan, namówiła swojego męża do spróbowania zakazanego owocu z Drzewa Poznania Dobra i Zła, przez co sprowadzili śmierć na Ziemię i skazali się na wygnania z Raju. Posłuchajmy, co o całym tym zdarzeniu myśli jego główna prowokatorka – Ewa.
Jagoda Górka: - Witam panią, pani Ewo! Nazywam się Jagoda Górka i jestem polską dziennikarką. Bardzo chcę porozmawiać z Panią o wydarzeniu, które miało miejsce w Edenie oraz jego następstwach. Czy możemy zaczynać?
Ewa: - Również serdecznie Panią witam. Oczywiście możemy zaczynać, jednakże mam małe zastrzeżenie. Czy mogłaby zwracać się Pani do mnie po imieniu?
J.G.: - Naturalnie, jeśli sobie tego życzysz. Powiedz, dlaczego wraz ze swoim mężem zostaliście wygnani z Raju?
E.: - Zostaliśmy wygnani, dlatego że wąż podsunął mi pomysł skosztowania owoców z drzewa, z którego Bóg zabronił zrywać cokolwiek.
J.G.: - Skoro Pan zabronił Wam zrywać owoce z tego drzewa, dlaczego nie posłuchałaś Jego nakazu?
E.: - Nie wiedziałam, jaki w tym sens, skoro Bóg miał do wyboru tyle innych drzew, a akurat to było najpiękniejsze. Postanowiłam spróbować zerwać owoc, a skutki mojego nieposłuszeństwa okazały się tragiczne.
J.G.: - Jakie to były skutki?
E.: - Zostaliśmy wygnani z Edenu. Zaczęliśmy z Adamem odczuwać wstyd i zakłopotanie względem swojej nagości. Straciliśmy nieśmiertelność, wygodne życie i bezpieczeństwo. Najgorsze jest jednak to, że Bóg przestał Nam ufać. Straciliśmy całkowicie Jego zaufanie.
J.G.: - Jednym słowem, straciliście bardzo wiele, wręcz można powiedzieć, że wszystko. Czy może mylę się i są jakieś pozytywne strony Waszego grzechu?
E.: - Dzięki złamaniu tego zakazu, co oczywiście jest strasznym złem dla Nas, jak i dla całej ludzkości, zyskaliśmy siebie. Wcześniej nie docenialiśmy i nie potrzebowaliśmy się tak bardzo, jak po wygnaniu z Edenu. Zyskaliśmy także świadomość popełnianych czynów, zaczęliśmy odróżniać dobro od zła.
J.G.: - Jakie były ostatnie słowa, które Pan skierował do Ciebie i Adama?
E.: - „Oto człowiek stał się taki jak My: zna dobro i zło, niechaj teraz nie wyciągnie przypadkiem ręki, aby zerwać owoc także z drzewa życia, zjeść go i żyć na wieki.”.
J.G.: - Co poczułaś, gdy Bóg wymawiał te słowa?
E.: - Trudno opisać, co czułam. Było to uczucie lęku, zawstydzenia, upokorzenia, a jednocześnie smutku i bólu.
J.G.: - Dziękuję za tę wyczerpującą rozmowę i życzę powodzenia w dalszym życiu.
E.: - Również dziękuję.

Related Articles