Różne koncepcje miłości i różne sposoby mówienia o niej. Dokonaj analizy i interpretacji porównawczej "Przypomnienia dawnej miłości" Franciszka Karpińskiego oraz danego fragmentu IV części "Dziadów" Adama Mickiewicza

Miłość stała się tematem wielu wierszy. Poeci od wieków opisują ją w swoich utworach, jednak jej obraz na przestrzeni lat znacząco się zmieniał. W starożytności opiewano miłość do bogów,natomiast w chrześcijańskim sredniowieczu podkreślano uczucie do Stwórcy i Matki Boskiej,ale także miłość międzyludzką, która bywała silniejsza od śmierci jak na przykład w romansie "Dzieje Tristana i Izoldy". Utwór ten opowiada historię kochanków, którzy nawet po śmierci łączą się. Z grobu Tristana wyrasta głóg, który zanurza swe gałęzie w grób Izoldy. Jest to symbol trwałości uczucia. W kolejnych epokach przedstawiano przeróżne wizerunki miłości, takie jak miłość spełniona, platoniczna,a także trudna. W oświeceniu, panujący nurt sentymentalizmu ukazywał obraz miłości sielankowej. Panował kult prostych uczuć wyrażanych na tle przyrody. W literaturze romantycznej miłość bywała nieszczęśliwa, niespełniona. Zarysowały się dwa obrazy bohatera- bajronicznego i werterowskiego. Pierwszy z nich to typ demoniczny, budzi lęk i grozę. Jet skłócony ze światem, a dla ukochanej kobiety zdolny jest nawet do zbrodni. Bohaterem takim był na przykład Konrad Wallenrod czy Jacek Soplica z utworu "Pan Tadeusz". Typ werterowski natomiast jest wrażliwy i niezrozumiany. Bunt prowadzi go do aktu samobójczego, niekoniecznie udanego. Żyje literaturą, w której szuka ideałów miłości tak jak na przykład Kordian. A jakie koncepcje miłości przedstawili Franciszek Karpiński w utworze "Przypomnienie dawnej miłości" i Adam Mickiewicz we fragmencie IV części "Dziadów"?
Franciszek Karpiński jest poetą renesansowym, który reprezentował nurt sentymentalizmu. Utwór "Przypomnienie dawnej miłości" jest przykładem pieśni. Świadczy o tym już podtytuł: Pieśń pasterska. Motywy rolnicze i pasterskie są charakterystyczne dla tego gatunku literackiego. Podmiot liryczny ujawnia się w trzecim wersie wiersza:
"Tam ja z tobą, Justyno(...)"
zwracając się jednocześnie do adresata- kobiety imieniem Justyna. Prawdopodobnie utwór ten nawiązuje do wielu faktycznych obiektów miłości Karpińskiego. Zwrot do Justyny poeta stosuje także w innych swoich dziełach jak na przykład "Do Justyny, tęskność na wiosnę", w którym sytuacja powrotu wiosny i odżycia natury staje się metaforą tęsknoty kochanka do ukochanej. Wiersz "Przypomnienie dawnej miłości" to siedmiozgłoskowiec z średniówką po czwartej sylabie. Rymy krzyżowe, niedokładne ("doliną- Justyno", "zdawała-zabrała"),a także regularność i stroficzność nadają utworowi meliczności. Mnogość epitetów ("słodkie wieczory","jawor znaczony", "los opaczny", "pasterz niebaczny) ma na celu ułatwić odbiorcy wyobrażenie sobie przytoczonej sytuacji. Poza tym autor zastosował paralelizmy:
"Oto przy tym strumieniu,
oto przy tej jabłoni"
dzięki czemu utwór zyskuje charakter ludowy.. Wiersz, dzięki użyciu niezbyt wielu wyszukanych środków stylistycznych, jest łatwy w odbiorze dla każdego,bez względu na wykształcenie. Jest to zgodne z założeniami sentymentalizmu. Przedstawiony obraz jest wyidealizowany, typowy dla sielanki:
"Potok płynie dolina,
Nad potokiem jawory;
Tam ja z tobą, Justyno,
Słodkie pędził wieczory."
Potok, jawor, wieczór to motywy charakterystyczne dla bukoliki. Jak wskazuje sam tytuł, w utworze podmiot liryczny wspomina historię swojej dawnej miłości. Sytuacja przedstawiona w utworze to letni wieczór, który podmiot liryczny spędza z ukochaną pod jaworem, w którym wyryli swoje imiona na znak wiecznej miłości:
"Każdy jawor znaczony
Gdzieśmy z tobą siedzieli
Karbowany imiony".
Niebo jest jedynym świadkiem ich miłości:
"Niebo świadek jedyny!".
To uczucie jest czyste i nieskażone grzechem:
"Miłość była bez winy".
Nie ma tu miejsca na seksualizm, jedynie na kontakt duchowy:
"Oczy w oczy patrzyły(...)
Dusza z duszą gadała".
Podmiot liryczny mówi o porozumieniu dusz, o bliskości, którą przeżywał:
"Wieleż razy w pragnieniu
Wodę piłem z jej dłoni?".
W dwóch ostatnich zwrotkach autor nawiązuje do swojej obecnej sytuacji, w których nie jest już z ukochaną:
"Dziś, kiedy nas w swym gniewie,
Los rozdzielił opaczny".
Podmiot liryczny nie cierpi, jest spokojny,a swoją miłość wspomina pozytywnie. Utwór został utrzymany w melancholijnym,ale nie dramatycznym stylu. Podobnie jak w "Cierpieniach młodego Wertera" Johanna Goethego występuje tu korelacja stanu uczuć bohatera z przyrodą. Gdy miłość przeminęła, znaki na drzewach zniknęły, a las zarósł krzewiną:
"Znaki nasze na drzewie
Popsuł pasterz niebaczny.

I ślady się zmazały!
Las zarasta krzewiną!"
W utworze ukazane zostały dwie płaszczyzny czasowe: przeszłość, w której podmiot liryczny kochał Justynę i teraźniejszość, w której pozostało tylko wspomnienie miłości. Miejsca, w których przebywali zakochani zmieniły się, piękno przeminęło. Jest to nawiązanie do motywu vanitas. Dzieła ludzkiej ręki przemijają, nie są wieczne.
W czwartej części dramatu romantycznego poety Adama Mickiewicza pod tytułem "Dziady" przedstawiona została inna koncepcja miłości. Analizowany fragment jest wypowiedzią Gustawa pochodzącym z godziny rozpaczy. Tak jak w utworze Karpińskiego, bohater wspomina swoją dawną miłość, jednak jej obraz jest bardziej przesycony negatywnymi niż pozytywnymi uczuciami. Utwór pełny jest powtórzeń, dodających dramatyzmu wypowiedzi lirycznej:
"Tu po raz pierwszy boskie obaczyłem lice,
Tu mnie pierwszej rozmowy uczciła wyrazem".
Mnogość wykrzyknień ("stój, stój żałośne pisklę!", "Płacz, moja luba, twój Gustaw umiera!") i onomatopei ("ach","ha") ukazuje jak bardzo utwór przepełniony jest emocjami. O uczuciach bohatera świadczą też didaskalia ( "płacze", "z żalem", "z żalem największym", "z dziką ironią", "z wściekłością"). Autor stosuje także wielokropki, czyli niedomówienia, pozwalające na ostateczną ocenę sytuacji lirycznej czytelnikowi:
"Może spojrzysz ukradkiem... i łezka boleści...".
Pojawiają się także dwie apostrofy. Pierwsza skierowana jest do przedmiotu:
"Altano! mego szczęścia kolebko i grobie,
Tum poznał, tum pożegnał!.. ach!com czuł w tobie",
natomiast druga do kobiety:
"Kobieto! puchu ty marny! ty wietrzna istoto!".
Nadają one impresywności i retoryczności wypowiedzi. Epitety(urojone mamidła, kłamliwe lice, żałośne pisklę, wrzask niewieści") odzwierciedlają uczucia bohatera i dramatyzm całej sytuacji.Omawiany fragment można podzielić na kilka zasadniczych części. W pierwszej bohater wspomina miłość, opisuje jej radosny aspekt. Mówi ze spokojem,:
"Tutaj, na wzgórku, Russa czytaliśmy razem(...)
Z tych lasów przynosiłem kwiateczki, jagody".
W powyższych słowach mówi on o Rousseau, który był prekursorem sentymentalizmu. Tym samym nawiązuje do sielskości, powiązaniu z naturą, charakterystycznym dla sentymentalnych utworów. Sielskość jednak kończy się wraz z nastaniem jesieni:
"Pod tęż porę, w jesieni, przy wieczornym chłodzie(...)"
Tak jak w "Przypomnieniu dawnej miłości" i "Cierpieniach młodego Wertera", uczucia zmieniają się wraz z porami roku.Szczęście zamienia się w gorycz i rozczarowanie. W tej części utworu występują podobne do poprzedniej symbole (księżyc, kroplista rosa błękit, gwiazdy), jednak zmienia się stan emocji Gustawa. Bohater jest smutny, odwołuje się do mitu, że każdy jest komuś przeznaczony:
"O nie! nas Bóg urządził ku wspólnemu życiu,
Jednakowa nam gwiazda świeciła w powiciu".
Obwinia kobietę o zmarnowanie tej miłości:
"Bóg osnuł przyszłe węzły.
(z żalem największym)
a tyś je rozsztrzygła!".
Krytykuje ją, zarzuca jej zmienność:
"Kobieto! puchu marny! ty wietrzna istoto!
Postaci twojej zazdroszczą anieli,
A duszę gorszą masz, gorszą niżeli!...[...]"
Życzy jej wyrzutów sumienia:
"Niech ją sumienia sztylety ranią![...]".
W trzeciej części dominują pytania:
"Po co? Czego chcę od niej? O zazdrości podła!
I jakież są jej grzechy?".
Bohater uświadamia sobie, że jego ukochana niczego mu nie obiecywała, że nie ma prawa żądać od niej uczucia. Uświadamia sobie, że to było urojenie, że kobieta nie dawała mu nadziei:
"Miałemże od niej choć przez sen nadzieję?
Nie! nie! sam urojone żywiłem mamidła,
Sam przyprawiałem jady, od których szaleję!".
Załamany i cierpiący, chce tylko aby został po nim jakiś ślad w formie żałoby:
"Gdybyś na pamiątkę męki
Jeden przynajmniej dzionek chodziła w żałobie,
Przypięła jednę czarną wstążkę do sukienki!...
Może spojrzysz ukradkiem... i łezka boleści...".
Nagle jego smutek przeradza się wściekłość. Gustaw ironizuje, o czym świadczą nawet didaskalia ("z dziką ironią"). Po chwili powraca do poprzedniego stanu emocjonalnego. Uspakaja się, z żalem wspomina miłość, wzdycha i cierpi. W całym fragmencie panuje zamęt emocjonalny. Z współczesnego punktu widzenia bohater jest bardzo kobiecy. Jego uczucia zmieniają się niezwykle szybko, nie wiadomo od czego jest to zależne. Gustaw prawdopodobnie popełnił samobójstwo, lecz nie jesteśmy w stanie wywnioskować tego z przytoczonego fragmentu. Przebija się on sztyletem, lecz nie umiera. Pokazuje to, że miłość jest cierpieniem i nie może być szczęśliwa. Mimo że chce umrzeć, nie jest mu to dane, jest skazany na wieczny ból. Podobną koncepcję miłości zaprezentował Andrzej Morsztyn w swoim sonecie "Do trupa". Dochodzi w nim do wniosku, że lepiej być trupem niż kochać bez wzajemności. Jest to nawiązanie do toposu eros- tanatos. Eros to Bóg miłości, natomiast Tanatos jest bogiem śmierci. Topos ten pojawia się także w wielu innych utworach, na przykład we wspomnianych już wcześniej "Dziejach Tristana i Izoldy".
Podsumowując, koncepcja miłości w sentymentalizmie znacząco różni się od koncepcji romantycznej. Sielankowość pierwszego utworu pokazuje, że miłość jest szczęśliwa, nawet wtedy gdy się skończy. Bohaterowie wyrażają swoje uczucia na tle przyrody, co sprawia, że stają się one jeszcze bliższe człowiekowi. Drugi utwór zdecydowanie pokazuje obraz miłości nieszczęśliwej, utraconej. Gustaw, bohater werterowski, ukształtował swój pogląd na pod wpływem czytania książek. Odnalazł tam ideał miłości, której w rzeczywistości nie może zaznać. Doświadczył rozkoszy, lecz rzeczywistość jest daleka od tego czego oczekuje. Z tego powodu nie może żyć codziennością, cierpi. Podobne emocje towarzyszyły Kordianowi z dramacie o takim właśnie tytule czy Wokulskiemu z powieści "Lalka" Bolesława Prusa. Romantyzm eksponuje skrajne emocje, niemożność pogodzenia się z miłością, łamanie zasad i ból istnienia. Jest to wizerunek miłości ciekawszy niż sielankowe, spokojne kochanie i niestety bliższy większości ludzi, którzy nieustannie poszukują miłości idealnej, której nigdy nie będą w stanie znaleźć.

Ps. Praca może zawierać literówki.

Related Articles