Prasówki

Stary czlowiek i morze-reportaż


„Człowieka można zniszczyć ale nie pokonać’’

Pewnego dnia zobaczyłam w Internecie zdjęcie, które bardzo mnie zaintrygowało. Widniał na nim szkielet ryby będący ogromnych rozmiarów i mały, stary, chudy mężczyzna. Pozwoliłam sobie snuć domysły, że ten człowiek był rybakiem.

Stragan księgarski XXI wieku.

W dzisiejszych czasach bardzo dużo czasu spędzamy przed ekranem telewizora, serfując po Internecie, grając w gry komputerowe. Bardzo często z lenistwa i braku czasu nie czytamy nawet lektur szkolnych, sięgając po opracowania czy ,,ściągi literackie\". W XXI wieku technika rozwinęła się do tego stopnia, że aby kupić książkę nie trzeba nawet wychodzić z domu, wystarczy mieć komputer i Internet, w którym znajduje się wiele stron oferujących zakup książek.

Streszczenie artykułu „Chemiczni detektywi” z Newsweek’a 49/2002

Czterej mężczyźni złożyli zamówienie w hurtowni chemicznej na 50 kg efedryny (składnika kropli do nosa). Właściciel uznając to za podejrzane zawiadomił policję. Sprawę przejęło Centralne Biuro Śledcze. Po krótkim czasie policjanci ustalili, że nabywcami byli członkowie gangu narkotykowego. Specyfik, którego potrzebowali jest potrzebny do produkcji metaamfetaminy, groźnego narkotyku.

Szkolny boks reportaż na temat wgresji w szkole

SZKOLNY BOKS


"Prawy sierpowy!"; "Dobrze! Dobij mu, pokarz na co Cię stać!". Takie teksty można było usłyszeć na boisku szkolnym jednego z poznańskich gimnazjum. Dzieci mają frajdę, myślą, że to zabawa. Nie zdają sobie sprawy z konsekwencji...
Z sondazu, który przeprowadzono wśród stu czterdziestu siedmiu uczniów w gimnazjum nr 3 w Zielonej Górze wynika, że 42% spośród nich doswiadczyło przemocy, z czego najwiecej, bo aż czterdziesci dwie osoby właśnie w szkole, dziewietnascie na ulicy, a osiem w domu rodzinnym.

Szkoła moich marzeń

Dzisiejsza szkoła jest nie tylko męką dla uczniów, ale także dla nauczycieli. Odnoszę wrażenie, że jedni i drudzy przychodzą tu z konieczności, chociaż może nie wszyscy. Taka jest nasza szkoła i mam nadzieję, że się to zmieni. A oto moja propozycja.

Dzieci przychodziłyby na lekcje w godzinach od 8 do 1100 i kończyły zajęcia między 1200 a 14.