Wpływ samotności na postawę i zachowanie człowieka. Rozważ problem, odwołując się do wybranych przykładów z literatury.

„Samotność jest przyjemnością dla tych, którzy jej pragną i męką dla tych, co są do niej zmuszeni”
Władysław Tatarkiewicz

Samotność może oznaczać różne rzeczy. To nie tylko całkowity brak czy ograniczony kontakt z innymi ludźmi, samotnym można wszakże czuć się zarówno na bezludnej wyspie, jak i w grupie, w której szwankują więzy międzyludzkie. Co zaś do jej przyczyn, to mogą one być również różnorakie i nieraz trudne do zdiagnozowania. Niekiedy wynikają z nastawienia jednostki, niekiedy z oddziaływania otoczenia, w którym przyszło jej żyć. Bez wątpienia jednak samotność jest jednym z najstarszych i najważniejszych motywów w dziejach literatury. Trudno byłoby sobie wyobrazić epokę, która by nie posiadała przynajmniej jednego, charakterystycznego dla niej, "samotnika".
Jedną przedstawicielek samotników była Antygona, to samotna buntowniczka zawieszona pomiędzy prawami boskimi a ludzkimi. Antygona była córką Edypa, króla Teb. Na jej charakter składały się duma, stanowczość w dążeniu do celu oraz prawość. Świat postrzegała jako miejsce działania sił ludzkich i boskich, z których te drugie stanowiły prawa, którym to ludzkość powinna się bezwzględnie podporządkować. Jedną z najważniejszych pobudek jej działania była miłość do poległych braci: Eteoklesa i Polinika. Zginęli oni walcząc ze sobą. Kreon, nowy władca Teb, a przy tym ich wuj, nie pozwala pochować Polinika, gdyż ten zdradził ojczyznę. Antygona uważa, że pogrzeb należy się obydwu, gdyż "w Hadesie (...) równe prawa mają oni". W swej walce o godny pochówek brata pozostaje osamotniona, bowiem jej siostra - Ismena - nie jest w stanie znaleźć w sobie na tyle odwagi, by sprzeciwić się Kreonowi. Gdy jednak w końcu zdobywa się na oświadczenie przed wujem, że ona, podobnie jak jej siostra, złamała jego nakaz, to Antygona wyśmiewa ją, stwierdzając przy tym: "tyś wybrała życie, a ja śmierć wybrałam" oraz "słowami świadczyć miłość to nie miłość".
Jak zatem widać Antygona do końca chce kroczyć drogą, którą wybrała, samotnie. Zresztą chyba nie ma większego wyboru. Jest świadoma faktu, że społeczeństwo Teb raczej nie odważy się przeciwstawić Kreonowi, czego przykładem jest Ismena, a jeśli już to i tak będzie za późno. Lepiej jest więc dla niej oraz dla duszy Polinika by działała sama kierowana wiarą, iż realizuje wolę Bogów. Dramat Sofoklesa można traktować jako studium samotności. Antygona, podejmując decyzję o pochowaniu brata uznanego przez króla za zdrajcę, wie, że będzie musiała ponieść konsekwencje swojej decyzji. Wie także, że konsekwencje te będą miały wymiar ostateczny. Nie waha się jednak przed dokonaniem wyboru, który skazuje ją na śmierć.

Related Articles