Patriotyzm dziś. Konrad Wallenrod.

Patriota to człowiek, który cechuje się patriotyzmem. Tak często słyszymy te słowa, jednak kiedy głębiej zastanowimy się, co rozumiemy przez słowo patriotyzm, dochodzimy do wniosku, że nie ma jednej konkretnej definicji. Według słownika języka polskiego jest to postawa wobec ojczyzny, narodu, przejawiająca się rzetelną pracą, przedkładaniem nadrzędnych wartości nad własne cele, gotowością do obrony nawet za cenę życia. Te zawiłe słownikowe definicje nie zawsze znajdują odzwierciedlenie w naszym codziennym życiu. Jednak historia naszego narodu pokazała, że w chwilach kryzysowych potrafimy być prawdziwymi patriotami.

Jedną z takich sytuacji opisał Adam Mickiewicz w swojej powieści poetyckiej pt. „Konrad Wallenrod”. W utworze tym została podjęta problematyka narodowa i niepodległościowa. Z uwagi na fakt wydania tej książki w Rosji nasz wieszcz narodowy stanął przed problemem cenzury. Poeta zastosował kostium historyczny, przenosząc akcję powieści do XIV w.

Głównym problemem mickiewiczowskiego utworu było przedstawienie głównego bohatera jako człowieka zmuszonego przez zaistniałą sytuację do przyjęcia postawy opartej na fałszu i dwulicowości. Pod niemieckim imieniem Konrad skrywa swoje litewskie pochodzenie… i niezwykłą miłość do ojczyzny. Jako pierwowzór bohatera wallenrodycznego jest osobą, która poświęca całe swoje życie i honor walce z wrogiem ojczyzny. Powinniśmy zastanowić się, czy możemy taką postawę nazywać patriotyczną. Może jednak bardziej niż określenie „patriota” pasuje do Konrada słowo „nacjonalista”?
Charles de Gaulle powiedział, że „patriotyzm jest wtedy, gdy na pierwszym miejscu jest miłość do własnego narodu; nacjonalizm wtedy, gdy na pierwszym miejscu jest nienawiść do innych narodów niż własny.”
Powyższy cytat przypomina o powieści wajdeloty, która w jasny sposób mówiła o ogromnym wpływie Halbana na poglądy i zachowanie Konrada; to wajdelota, jako jedyna ostoja patriotyzmu litewskiego na krzyżackiej ziemi, kształtował po równo: miłość do ojczyzny, jak i nienawiść do Niemców. Halban również jest odpowiedzialny za cały plan podwójnej tożsamości naszego bohatera. Konrad nie chciał umierać za ojczyznę, choć był gotów to zrobić. Wybierał śmierć swoich wrogów. Czy więc możemy określić mianem patrioty osobę, która mówi o zabijaniu za kraj, zamiast o umieraniu w obronie ojczyzny? W swoich ostatnich słowach Konrad chwali się: „Ja to sprawiłem; jakem wielki, dumny, tyle głów hydry jednym ściąć zamachem! Jak Samson jednym wstrząśnieniem kolumny zburzyć gmach cały, i runąć pod gmachem!” Ofiara Konrada, który sam porównuje się do biblijnego Samsona, nie jest cichym aktem patriotyzmu.

Related Articles