Portrety kobiet. Omów temat na podstawie załączonych fragmentów "Dziadów"i ballady "Romantyczność" Adama Mickiewicza. Zwróć uwagę na przejawy miłości i źródła dramatu kobiet.

Miłość jest najpiekniiejszym z ludzkich uczuć, przeciwieństwem egoizmu, bezinteresowną służbą dla innych. Może być wielką pozytywną siłą oraz równie mocnym elemenetem zniszczenia. Raz zapewnia szczęście, innym razem prowadzi do smutku, bólu. Bywa kierowana do najbliższej osoby, dlatego wyróżniamy przykładowo miłość między kochankami oraz matką i dzieckiem. Adam Mickiewicz w III cz. "Dziadów" i balladzie "Romantyczność" przedstawia portrety dwóch kobiet. Dlaczego cierpią? Co jest źródlłem ich dramatu?
Panią Rollisonową poznajemy w scenie VII III cz. "Dziadów". Jest matką chłopca - Rollisona. Młodzieniec został aresztowany przez Rosjan, którzy w czasie przesłuchania dotkliwie go pobili, skatowali. Mimo tortur chłopiec okazał się bohaterem, nie wydał nikogo ze swych przyjaciół. Młody człowiek stanowił przedmiot rozmów Senatora ze swymi doradcami - Doktorem i Pelikanem. Byli oni zaskoczeni, a nawet rozbawieni wiadmością o tym, że więzień nadal żyje. Świadczy to o ich okrucieństwie, cyniźmie, podłości. W czasie tej rozmowydo salonu Nowosilcowa przybyła pani Rollisonowa. Prosiła o możliwość zobaczenia swego syna, za którym bardzo tęskniła. Pragnęła dla niego łaski. Podkreślała samotność, wspominała, że jest wdową. Nie była pewna losów dziecka, dlatego słowa Księdza zaskoczyły ją. Myśl o torturowanym i katowanym młodzieńcu raniła ją, kobieta rozpłakała się. Stanowi to dowód jej cierpienia i bólu, a także miłości do Jasia. Matka mówiła o nim pieszczotliwie, z czułością. Przeżywała gwałtowne emocje, dlatego w jej wypowiedziach pojawiają się wykrzyknienia. Syn odgrywał w jej życiu ogromną rolę. W wychowanie chłopca włożyła ona wiele wysiłku. Opłaciło się to, bo młody człowiek nie tylko uzyskiwał dobre wyniki w nauce, ale przede wszystkim odwzajemniał uczucie mamy, pomagał jej, utrzymywał ją. Kobietę z dzieckiem łączyła ogromna, niezwykła więź. Niewidoma powoływała się na matczyny zmysł słuchu, który pomimo wszelkich barier poinformował jąo mękach i cierpieniu swego jedynaka. Była pewna, że przerażający, niedający spokoju głos pochodził od Jasia. Symbolizuje to ich bliskość, jedność. Sam fakt rozmowy Pani Rollisonowej z prześladowcą oznacza, że jest ona zdolna do poświęceń. Gest upadku na kolana przed Nowosilcowem dowodzi, że niewidoma dla syna jest gotowa się poniżyć. Dzięki obłudzie Senatora matka dała się zwieść, bo uwierzyła w jego szlachetność.
Gdy kobieta dowiedziała się o tym, że młodzieniec został wyrzucony przez okno, wbiegła zrozpaczona między tańczących na balu przesladowcy. Oszalała z bólu, cierpienia, zachowywała się jak opętana. Przeklinała Nowosilcowa, nazwała go pijakiem i tyranem. Krzyczała, groziła oprawcy smiercią i zarzucała brak sumienia.

Related Articles