Obrona Sokratesa

"Przecież mnie nie może w niczym zaszkodzić ani Meletus ani Anytos. Nawet by nie potrafili! Bo mnie się zdaje ze gorszy człowiek "nie ma prawa" zaszkodzić lepszemu. Pewnie może go zabić, skazać na wygnanie, pozbawić czci i praw. Tylko ze ja tych rzeczy z goła nie uważam za wielkie nieszczęście, znacznie większe nieszczęście robić to co oni teraz robiąc- niesprawiedliwie nastawać na życie człowieka"


CO CHCE POWIEDZIEĆ SOKRATES MOWIĄC ŻE CZŁOWIEK ZŁY NIE MOŻE ZASZKODZIĆ LEPSZEMU?


Sokrates wobec demokracji ateńskiej był przeciwny mówił “Bo mnie się zdaje że “gorszy człowiek” nie ma prawa zaszkodzić lepszemu. ”. Zarzucał, że każdy niezależnie od wiedzy i wartości ma takie same prawa zarówno w decydowaniu o sprawach społecznych jak i w osądzaniu innych nawet bardziej wartościowych od niego. Osądy te są często jednak niezgodne z rzeczywistością (np. Proces samego Sokratesa miał ponoć podłoże polityczne a nie jak oficjalnie twierdzono moralno-etyczne).

Related Articles