Żadna ludzka postawa nie jest w stanie wzbudzić poczucia sensu istnienia, nie ma w co wierzyć, wartości swą wartość straciły. Z tezą dekadentów to ja się nie zgadzam, nie czuję się wcale małą mrówką walcząca o byt i nie wydaje mi się żeby świat był wrogą i niebezpieczną koniecznością. Cóż to by było za marnotrawstwo czasu gdybyśmy tkwili na tym ziemskim padole bez żadnego celu?!
Zwiesić głowę, zwątpić, poczuć wszechogarniającą bezsilność i bezradność, czy to aby na pewno pasuje?, przecież „człowiek – to brzmi dumnie”, a to do czegoś zobowiązuje.
Zwiesić głowę, zwątpić, poczuć wszechogarniającą bezsilność i bezradność, czy to aby na pewno pasuje?, przecież „człowiek – to brzmi dumnie”, a to do czegoś zobowiązuje.