Mateusz Gralak IB (21)
Recenzja spektaklu „Czego nie widać”
„Czego nie widać” było reklamowane ciekawym plakatem. Zaintrygowało mnie wypośrodkowanie talerza sardynek względem wszystkich bohaterów. Jednakże nie wybrałem się do teatru złapany w sidła reklamy. Przekonała mnie znajoma, która wybierała się na tę sztukę po raz trzeci (sic!).
Recenzja spektaklu „Czego nie widać”
„Czego nie widać” było reklamowane ciekawym plakatem. Zaintrygowało mnie wypośrodkowanie talerza sardynek względem wszystkich bohaterów. Jednakże nie wybrałem się do teatru złapany w sidła reklamy. Przekonała mnie znajoma, która wybierała się na tę sztukę po raz trzeci (sic!).